Witaj,
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
WNĘTRZE KATEDRY
Wnętrze Katedry Piekieł jest równie imponujące, jak jej zewnętrzne struktury. Wnętrze jest zaprojektowane tak, aby zachwycać i onieśmielać, z bogatymi zdobieniami, które przedstawiają sceny z Piekieł i satanistyczną ikonografię. Wysokie sklepienia, monumentalne kolumny, złote freski i mroczne rzeźby sprawiają, że wnętrze jest jednocześnie przepiękne i niepokojące.
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Astaroth Cabot
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1280-astaroth-cabot#13184
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1304-astaroth-cabot#13706
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1303-poczta-astarotha-cabot#13705
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1305-rachunek-bankowy-astaroth-cabot#13707
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1280-astaroth-cabot#13184
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1304-astaroth-cabot#13706
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1303-poczta-astarotha-cabot#13705
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1305-rachunek-bankowy-astaroth-cabot#13707
TU BĘDZIE DATA

Michael Tussaint.
Tak, z pewnością ciekawa była to postać, nawet jeśli podstarzały, czarnoskóry czarownik na pierwszy rzut oka zdawał się być kimś zupełnie nie wartym jakiejkolwiek uwagi. Astaroth jednak, na szczęście Tussainta, nie był byle jakim czarownikiem.
O nie.
Astaroth Cabot był Wybrańcem. Mieczem Przeznaczenia który godzić miał w przeciwników Lucyfera by, gdy nadejdzie odpowiedni moment, przejąć po nim schedę i doprowadzić świat do zupełnie nowego, pełniejszego wymiaru. To właśnie ta jego wyjątkowość sprawiała, że mężczyzna dostrzegał w Tussaincie kogoś niezwykle wartego uwagi. Kogoś z koneksjami w dość hermetyczny gronie południa. Kogoś, kto mógłby przekonać do niego tych, którzy w innej konfiguracji zapewne nie poparliby takiego płatka śniegu, jakim był pan Cabot.
A diakon, przyszły Kardynał Kościoła Piekieł, doskonale wiedział, że takich koneksji nie można było ignorować. Rozmawiał więc, przekonywał, robił wszystko aby zaskrobić sobie jak największą ilość męskiej sympatii oraz zaufania…
I chyba niezwykle bliski był sukcesu.
Znajduje więc dla mężczyzny czas, nawet jeśli jego kalendarz jest niezwykle napięty. Rozprawy nie poprowadzą się same, kazania oraz nabożeństwa nie staną się gotowe do wzięcia niczym młódka na jego widok, a autobiografia… Ach, na ten temat nawet nie miał czasu się wypowiedzieć.
Dzisiejsze nabożeństwo było… Płomienne. Pełne podniosłych słów oraz kuszących obietnic jakie potrafiły padać jedynie z jego ust. Musiał przyznać, iż wychodziły mu one coraz lepiej i zapewne uczciłby to szklaneczką dobrego bourbonu… Gdyby nie czekające obowiązki. Odchodzi więc do ołtarza, uśmiecha się poczciwie i ściska dłonie swoich koziołków, póki nie trafi na tą ciemniejszą od reszty.
- Michaelu… – Wita się, a uśmiech zdaje się obejmować nawet gadzie, zielone ślepia diakona. Wiedział jak grać i robił to idealnie, jak z resztą wszystko – bycie Wybrańcem pozbawionym skaz czasem bywało niezwykle ciężkim kawałkiem chleba. – Ile to już minęło, z miesiąc? Co Cię do mnie sprowadza, przyjacielu – Nadal poczciwy odgrywa rolę perfekcyjnie, w końcu nie raz rozmawiali na podniosłe tematy, a zbliżający się ślub „przyjaciela” był przecież tylko i wyłącznie jego zasługą. A jednak bycie przyjacielem Astarotha było czymś, czego powinno się wystrzegać bo każda przysługa dopisywała kolejny punkt do listy długów, za które przyjdzie mu pobrać opłatę.
Wystarczyło poczekać na odpowiedni moment.
Astaroth Cabot
Wiek : 35
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Salem
Zawód : Diakon, sędzia Sądu kościelnego
Michael Toussaint
ANATOMICZNA : 5
ILUZJI : 5
ODPYCHANIA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 149
CHARYZMA : 1
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 10
TALENTY : 30
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t895-michael-toussaint
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1412-michael-toussaint#15563
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1411-poczta-m-toussainta#15562
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/t1394-salon#15012
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1074-rachunek-bankowy-michael-toussaint
ANATOMICZNA : 5
ILUZJI : 5
ODPYCHANIA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 149
CHARYZMA : 1
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 10
TALENTY : 30
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t895-michael-toussaint
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1412-michael-toussaint#15563
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1411-poczta-m-toussainta#15562
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/t1394-salon#15012
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1074-rachunek-bankowy-michael-toussaint
Ród Toussaint był dość dużą enigmą w grupie wyznawców, zwykle pozostawał z boku każdej ważnej sprawy kulturowej. A jednak jego członkowie z powodzeniem mogliby dostać się do samego kręgu jeśli by chcieli włożyć w to nieco starań.
Nie chcieli.
Rodzina rosła w siłę nie tylko na południu ale powiększała swoje wpływy na północy. Powoli i sukcesywnie krocząc z hymnem abolicyjnym na ustach i wyższością rasową.
A głową tego wszystko był niepozorny wierny, który nie przegapił żadnego nabożeństwa i nigdy nie szczędził datków na kościół, który tak ukochał.
Michael odprowadził wzrokiem zgrabną kobietę, która towarzyszyła mu przez chwilę, po czym opuściła świątynię zostawiając ich samych.
Uśmiechnął się szczerze i wyciągnął dłoń do diakona. Cabot kojarzył mu się z wężem nawet miał takie samo spojrzenie chorobliwie zielonych ślepi, których kryło się nic innego jak jad.
Lubił to.
Właśnie za to, że mężczyzna ślizgał się w kompromisach i naginał brzydką prawdę potrafiąc zmienić się w najpiękniejsze kłamstwo do tego stopnia, że Toussaint sam tracił poczucie realności.
Zresztą Cabotach można było powiedzieć wiele, ale nie to, że nie nosili Lucyfera w sercu co budziło jego szacunek i niejako podziw.
Może dlatego tak dobrze się dogadywali?
Czarnoskóry pokręcił przecząco głową po czym odpowiedział:
Niezwykle piękne kazanie. Podoba mi się Twój konserwatywny sznyt i nie myśl, że nie wyłapałem metafory posłusznej żony jak w tej przypowieści o demonie. Westchnął nieświadomie pieszcząc ego mężczyzny niczym najbardziej wprawny kochanek swoją partnerkę.
Posłuchałem Twojej rady i zaaranżowałem małżeństwo. Przeszedł od razu do rzeczy nie chcąc najpewniej trzymać mężczyznę w niepewności. Wszak sam namawiał go do tego kroku. A jeśli tak to musi popierać jego decyzję.
Bo i nie tylko wziął sobie trzy razy młodszą partnerkę od siebie ale też sądząc po jej wielodzietnej rodzinie, była w stanie zapewnić mu potomstwo. A przynajmniej żywił taką szczerą nadzieję biorąc pod uwagę jej dziedzictwo.
Zatem nie wyobrażam sobie, by mogło odbyć się ono bez błogosławieństwa płynącego przez twoje dłonie. Dodał po chwili, zastanawiając się kiedy należy przedłożyć mu fakty, że oto zamieszkuje z inną dziewką a jeszcze inną bierze za żonę.
To jednak postanowił przemilczeć dla dobra własnego i dla ku czci błogiej nieświadomości rozmówcy.
Michael Toussaint
Wiek : 60
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Saint Fall
Zawód : Projektant/ wytwórca zabawek
Astaroth Cabot
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1280-astaroth-cabot#13184
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1304-astaroth-cabot#13706
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1303-poczta-astarotha-cabot#13705
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1305-rachunek-bankowy-astaroth-cabot#13707
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1280-astaroth-cabot#13184
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1304-astaroth-cabot#13706
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1303-poczta-astarotha-cabot#13705
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1305-rachunek-bankowy-astaroth-cabot#13707
O Panu Cabot można było powiedzieć wiele rzeczy.
Począwszy na poematach dotyczących jego wspaniałomyślności oraz oświeconego jestestwa, poprzez kolejne peany na temat dobrotliwości jego serca i sprawiedliwości jego osądów czy opowieści o szaleństwie, fanatyzmie i zamiłowaniu do tradycyjnego patriarchatu.. kończąc na rodzinnych tajemnicach morderstw. Tak, z pewnością był barwną postacią i choć zarzuty w jego stronę mogły stworzyć istny ocean, z pewnością nie było pośród nich rasizmu. Astaroth wiedział, że najbardziej zaciekłymi psami o najostrzejszych zębiskami były te zastraszane i prześladowane w ciągu swojego życia.. Co czyniło z nich idealne narzędzia w jego oświeconych dłoniach. Michaela prześwietlił doskonale, podczas tego czyny rachunek zysków oraz strat… Ten zaś musiał wyjść dla niego na plus, skóra ta znajomość dalej kwitła, by przynieść w końcu odpowiednie plony.
Uśmiecha się, w geście docenienia komplementu przykładając na chwilę dłoń do swej piersi, choć gdzieś w głębi duszy  uważa, że komplement mógłby być bardziej barwny w swej istocie. Mało kto jednak posiadał talent oratorski równy z tym, jakim obdarzył go sam Lucyfer.
- Dziękuję, przyjacielu. Cieszy mnie, że moje słowa trafiają do serc wiernych. - dobroduszność pojawia się w jego głosie. Taka, której oczekuje się od kochającego ojca, choć sam Astaroth nie miał z tym nic wspólnego. Po pierwsze nie przyszło mu jeszcze posiadać potomka zaś po drugie… wychowany w chłodnym domu Cabotów zwyczajnie nie widział czym jest miłość. Zwłaszcza ta, jaką obdarzali rodzice swoje dzieci.
Uśmiecha się ponownie słysząc, iż ziarno jakie zasiał coraz bliższe było do wydania na świat plonów.
Wspaniale wręcz doskonale…
- Ależ przyjacielu, skąd ten pośpiech? – Mówi, po czym wskazuje dłonią kierunek w którym zaczyna podążać. Nie wypada przecież rozmawiać o interesach przy możliwej publice, czyż nie? A ślub ten był przecież interesem, jednym z wielu, jakie przyszło snuć oraz knuć diakonowi. Zasadą starą jak świat należało uiścić odpowiednie datki, nim jednak zaczną rozmawiać o pieniądzach…
- Pragniesz, abym udzielił Wam ślubu? Rozumiem, że tu w Katedrze? – Dopytuje, jednocześnie prowadzi go przez zakamarki cudownej Katedry, w głowie już przeliczając, ile taka przysługa będzie kosztować, nie tylko jeśli chodzi o rzeczy materialne. – Nie trzymaj mnie w niepewności, kim jest twoja wybranka? Ależ opowiadaj, przyjacielu! – Prosi z dobrze udawanym entuzjazmem w głosie, mentalnie już zacierając rączki na kolejne karty, jakie miały się w nich pojawić. Bo kobiety, choć cenę miały niższą od porządnego samochodu, potrafiły stanowić niezwykle dobry argument do pewnych.., negocjacji.
Astaroth Cabot
Wiek : 35
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Salem
Zawód : Diakon, sędzia Sądu kościelnego
Michael Toussaint
ANATOMICZNA : 5
ILUZJI : 5
ODPYCHANIA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 149
CHARYZMA : 1
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 10
TALENTY : 30
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t895-michael-toussaint
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1412-michael-toussaint#15563
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1411-poczta-m-toussainta#15562
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/t1394-salon#15012
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1074-rachunek-bankowy-michael-toussaint
ANATOMICZNA : 5
ILUZJI : 5
ODPYCHANIA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 149
CHARYZMA : 1
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 10
TALENTY : 30
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t895-michael-toussaint
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1412-michael-toussaint#15563
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1411-poczta-m-toussainta#15562
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/t1394-salon#15012
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1074-rachunek-bankowy-michael-toussaint
Michael był osobą doświadczona przez życie, poruszającą się pomiędzy meandrami tego czego nauczyło go życie.
Nagle jego twarz rozpromieniła się uśmiechem, który lekko zaznaczył zmarszczki mimiczne jakie posiadał. Choć jak na swój wiek, wyglądał znacznie młodziej.
Niechciałbym ci zabierać czasu, wiem jak jest cenny. Toussaint bez wątpienia potrafił, ważyć słowa, zwłaszcza przy Cabocie. Trudno powiedzieć czego była to zasługa być może wróżenia jakiego się podejmował przed każdym istotnym wydarzeniem albo spotkaniem.
Był niezwykle przesądny i ostrożny.
A jego ton miał w sobie coś przepraszającego, dlatego ruszył w kierunku wskazanym przez mężczyznę samemu nie ośmielając się prosić bezczelnie o spotkanie sam na sam. Uważał to za impertynencję dlatego zawsze podążał za kimś, tak było bardziej zachowawczo.
Echo ich kroków rozchodziło się od murów tego miejsca. Witraże tworzyły niesamowitą atmosferę pełną spokoju i zadumy.
Uwielbiał to miejsce.
-Chciałbym…Odpowiedział krótko, jednak czuć było napięcie i zawahanie. Nie dał jednak ciszy i spekulacji wejść za głęboko pod skórę, dlatego rozwinął myśl.
… wydaje mi się, jednak że rozsądnie będzie zbliżyć społeczność Hellridge tą ceremonia. A wierzę, że tamtejsi diakoni nie zrobią problemu, prawda? Choć pytanie brzmiało neutralnie niosło w sobie odrobinę uderzenia w ambicjonalność duchownego.
Wiedział, że jest on osobą posiadającą charyzmę i dążącą do sukcesu. A fakt ten rzucał się w oczy szybkością z jaką piął się po szczeblach hierarchii kościelnej. O tyle o ile mógł cześciowo zawdzięczać to swojemu nazwisku to już nie było mowy by tylko na tym bazowali inni ważni i wpływowi przekazując mu stanowisko.
Michael zamyślił się na chwilę podziwiając misterny fresk i aż westchnął z zachwytem powoli podążając za gospodarzem tego miejsca.
Jego głos po raz kolejny przywołał go z miejsca w którym był do sytuacji tu i teraz.
Nikim. Rzucił nagle oschle i prawdziwie. W odniesieniu do panny z którą się wiązał.
Jest młodą dziewką z Wallow, ale posiada niezwykłą urodę i dużą ilość rodzeństwa co daje mi nadzieję, że Lucyfer pobłogosławi mnie kolejnymi potomkami. Cóż jeśli ktokolwiek myślał, że w tym wieku mężczyzna kierował się jeszcze sercem, to pewnością był w błędzie.
Czarnoskóry sięgnął do kieszeni marynarki by wyjąć zdjęcie panny, o której mówił i pokazał je diakonowi.

Wnętrze katedry Actor-monique-alice-bourscheid-208808_large
Jest pracowita i kosztowała mnie całkiem niewiele. Był szczery aż do bólu, okropnie a wręcz obrzydliwie. Jednak nie zamierzał ukrywać, że ślub był aranżowany w waśnie o to chodziło w tego typu układach. A panna Fox wiedziała, że ma jeden jedyny atut - urodę.
Michael Toussaint
Wiek : 60
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Saint Fall
Zawód : Projektant/ wytwórca zabawek