Witaj,
Sandy Hensley
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
2 kwietnia 1985

Dwa tygodnie to wystarczająco, żeby się zastanowić.
Nie zastanowiła się.
Dwa tygodnie to wystarczająco, żeby sobie uświadomić, że nie tak musi wyglądać jej życie.
A może powinno?
Nie ma więcej pieniędzy na podróż. Z pensji nie odłoży niczego. Nawet jeśli – nie ma już dokąd pojechać. Cały sens jej istnienia sprowadził się do tego miejsca – do Saint Fall, do którego bała się zajrzeć, nad którym pieczę sprawował Wakiya, wysyłany od czasu do czasu nad miasto.
Jeżeli ma się poddać, to chociaż w miejscu, w którym czuje się najlepiej.
Marvina nie było w domu, kiedy wybierała numer telefonu. Nie chciała mu jeszcze mówić. Porozmawia z nim później. Nie chciała przecież dawać jednoznacznej odpowiedzi – chciała zadać kilka pytań. Nic więcej.
Może to już nawet nieaktualne.
Po drugiej stronie odzywa się głos, którego nie rozpoznaje.
Czy mogę rozmawiać z Ronanem? – pada ciche pytanie z jej strony.
Słyszy krzątanie, ktoś rzuca moment i woła imię Ronana. Ktokolwiek się odezwał, nie był nim.
Czy nie powinna powiedzieć o nim pan Lanthier?
Ronan? – odzywa się w słuchawce, kiedy ktoś po drugiej stronie ją podnosi. – Tutaj Sandy. – Krótka pauza, w której zbiera słowa i zastanawia się nad pytaniami, które mogłaby mu zadać. Do głowy przychodzi jej tylko jedno. – Czy to nadal aktualne?
To było enigmatyczne, ale oboje wiedzieli, co to oznacza.
Nowe obowiązki. Nową naukę.
Nowe miejsce, do którego nie ma środków, aby się przeprowadzić.
Sandy Hensley
Wiek : 30
Odmienność : Medium
Miejsce zamieszkania : Wallow
Zawód : medium, opiekun w Rezerwacie Bestii
Ronan Lanthier
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
Nie ma dobrych momentów na rozmowę o pracę; są tylko bardziej lub mniej chaotyczne.
Pewnego dnia Ronan doceni, że Sandy wstrzymała się dobę z telefonem; pewnego dnia zrozumie, że być może czekała dwadzieścia cztery godziny — aż minie prima aprillis — żeby wykręcić numer z wyblakłej wizytówki i liczyć na podniesioną po drugiej stronie słuchawkę.
Pewnego dnia — ale nie dziś.
Connal, klnę się na wszystkie drzewce w okolicy, jeśli znów wleziesz na ten stó—
Wciśnięty w dłoń telefon — po drugim Ronan, do ciebie! Jackie zwyczajnie się poddaje; cierpliwość pani Lanthier kończy się tam, gdzie zaczyna wybiórcza głuchota męża — to miła odmiana po koparce, którą ktoś (nie pokazując palcami, Ciaran) unurzał w zupie, bo to jedyny właściwy sposób jedzenia szczawiowej, tato.
(Tato się nie zgadza; jedyny właściwy sposób jedzenia szczawiowej to wylanie jej tak, żeby mama nie widziała).
Sandy — traci chwilę na rozpoznanie głosu po drugiej stronie i kolejną na dopisanie imienia do twarzy — tamto marcowe popołudnie wraca zwielokrotnionym echem; wspomnienie zawieruszyło się w rozgardiaszu Męczeństwa, by pod wpływem cichego głosu odżyć na nowo.
Czy to nadal aktualne?
To zależy.
Zmarszczone brwi i wzrok utkwiony w płytkim rozcięciu na knykciach; Rezerwat potrzebuje dobrych ludzi, a Sandy—
Chcesz, żeby nadal było aktualne czy—
Nagły trzask w słuchawce może brzmieć na przerwane połączenie, gdyby nie słowa — Lanthier zdążył zasłonić słuchawkę dłonią, zanim gdzieś w Cripple Rock rozlegnie się:  
Connal, złaź! — ciche uf! w wykonaniu czterolatka brzmi na prawie urażone; w tym czasie telefon wraca do ucha, a głos do społecznie akceptowalnej głośności — z drugiej strony, co niby Lanthier wie o społeczeństwie? — Wytresowanie chmary barghestów jest łatwiejsze niż rodzicielstwo, przysięgam.
Krótkie milczenie pomaga w uchwyceniu myśli na nowo; tym razem nic nie przeszkadza słowom.
Chcesz, żeby nadal było aktualne czy to tylko sprawdzanie opcji?
Nie zachowuj się, jakby pracownicy bili drzwiami i oknami, Ronan; szorstka dłoń próbuje rozmasować napięcie — dziś skumulowane jest w zmarszczce nad nosem.
Nie zachowuj się, jakbyś mnie znał, głosie z głowy.
Ronan Lanthier
Wiek : 31
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Cripple Rock
Zawód : opiekun rezerwatu bestii, treser
Sandy Hensley
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
Od samego początku, od samego podniesienia słuchawki w tle słychać radosne śmiechy i pomysły dzieci. Nie do końca była pewna, gdzie dzwoniła, ale miała nikłą nadzieję, że dodzwoni się na telefon służbowy. Okazuje się, że wcale nie.
Nie zwraca na nie uwagi przez pewien czas. Przez następne parę chwil jest to nawet łatwiejsze, kiedy w słuchawce rozlega się znajomy głos, choć to zależy powoduje krótkie zwarcie ust i lekką gulę w gardle. Nie z nerwów, bardziej… nawet nie ze stresu. To zależy może zwiastować problemy albo zamknąć jej opcję, która została podarowana kilka tygodni temu. To zależy to być może dodatkowe warunki, ale to zależy oznaczać też może, że nie będzie musiała rozmawiać z Marvinem, bo nie będzie o czym.
Nagły krzyk, nawet przysłonięty słuchawką, powoduje, że Sandy drga gwałtownie, nieprzyzwyczajona do krzyku i hałasu.
I dzieci.
Ronan ma dzieci.
Naturalnie, że je ma. Imani także je ma. Nie ma nic przeciwko temu, to naturalny porządek świata.
Ona też ma dziecko.
Szkoda jedynie, że nie mogła uczestniczyć w jej dorastaniu i krzyczeć zupełnie tak samo, jak Ronan teraz – Carol, złaź! O wiele bardziej wolałaby się na nią złościć, niż przebywać mile od niej, a wszystko dlatego, że-
Cisza po jej stronie wręcz trzeszczy w słuchawce. Można byłoby się zastanowić, czy nadal tam jest, czy jej nie odłożyła, gdyby tylko nie szmer cichego oddechu. Przełyka ślinę, nie wiedząc po prostu, co mu odpowiedzieć.
Przede wszystkim sprawdza opcję.
Ale to nie znaczy, że nie chce tam pracować.
Nie jestem jeszcze zdecydowana – odpowiedź najbardziej szczera pada z jej strony, bo nie widzi sensu go okłamywać. – Moja obecna sytuacja… nie jest łatwa.
To mało powiedziane.
Nie miała domu.
Nie miała pieniędzy.
Nie miała transportu, aby codziennie jeździć i wracać z Wallow do Cripple Rock.
Nie chciała zostawiać Marvina samego.
Ale to nie znaczy, że nie jestem zainteresowana.
Inaczej by nie dzwoniła.
To raczej oczywiste.
Sandy Hensley
Wiek : 30
Odmienność : Medium
Miejsce zamieszkania : Wallow
Zawód : medium, opiekun w Rezerwacie Bestii
Ronan Lanthier
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
Granice ojcowsko—synowskiego rozejmu wyznacza uniwersalizm; uniesiony do ust palec szepcze teraz cicho i nawet leśne gremliny akceptują dekret milczenia. Gdyby Ronan miał biuro, byłby nim cały Rezerwat; przed narodzinami bliźniaków spędzał godziny w siedzibie (huczna nazwa na drewnianą chatę niedaleko bramy głównej( opiekunów, bo telefony trzeba odbierać, Lanthier, zamiast życzyć im przeżarcia i wysrania przez cerbera.
Odkąd osią życia zaczęły być dzieci, słuchawki podnosił w domu; wrzaski pary czteroletnich płuc były zaniżonym rachunkiem za spędzony razem czas.
Dobrze, że—
Zadzwoniłaś; przez telefon łatwiej dobierać słowa. Może ważyć je na czubku języka, przeżuwać, wypluwać i decydować, które są najbezpieczniejsze w wydźwięku.
Dobrze, że mówisz o tym na początku — zainteresowana oznaczało, że rozważa; skoro rozważała, powinien przeciągnąć linę w swoją stronę i liczyć, że kiedy dotrą do mety tej rozmowy, wciąż będzie trzymać sznur. — Propozycja jest aktualna, Sandy. Rezerwat potrzebuje ludzi, którzy traktują bestie z szacunkiem, nie jako zło konieczne. Nie wiem—
Rozmawiali tylko raz — chociaż trudno nazwać rozmową przeprawę przez las i próbę opanowania rannego barghesta. Reakcje Sandy były dokładnie tym, czego oczekiwał od własnych ludzi; spokojem i próbą ukojenia zwierzęcia kierowanego instynktem — nieistotne, czy matki, czy bestii. Każde z zaklęć, które padły tamtego dnia, nasączono w wywarze łagodności; nawet bez wstępnego treningu, Sandy działała właściwie.
Nie wiem, ile dokładnie o nich wiesz i przy pierwszej okazji na pewno wsunę ci bestiariusz w rękę, ale na początku pracowałbyś z łagodniejszymi lokatorami. Wiedza i doświadczenie przyjdą z czasem — cichy trzask zamykanych za sobą drzwi tłumi dźwięki nawracającej wrzawy; kupon na zachowanie milczenia właśnie wygasł. — Nie płacimy potężnych sum, za to zawsze na czas. Staram się uwzględniać życzenia specjalne w grafiku, ale będzie lepiej, jeśli na samym początku podejmiesz każde wyzwanie.
Kiedy — jeśli — zdecyduje się na przyjęcie pracy, ilość zadań będzie równoważyć stopień trudności; gdy (gdyby?) Sandy się sprawdzi i sama wyrazi zainteresowanie — i kiedy zdobędzie zaufanie nie tylko bestii, ale ich opiekuna — Lanthier skieruje ją do trudniejszych przypadków.
Na papierze i w obudowie słuchawki wszystko jest łatwe; trudności zaczynają się tam, gdzie zamiast o kabel, można potknąć się o truchło powalonego przez wściekłą bestię jelenia.
Im więcej czasu spędzisz w Rezerwacie, tym łatwiej zrozumiesz jego naturę.
Stąd ścieżka prowadząca do trudniejszego odcinka kniei; pytania i propozycje kumulują się w pytaniu, na które odpowiedzi nie potrafi wygrzebać ze ściółki własnych myśli.
Wspominałaś, w której części Hellridge mieszkasz?
Może nie wspominała; może przerażą ją dojazdy; może jedna z chatek zyska nowego lokatora, a Rezerwat — kolejną podopieczną.
Ronan Lanthier
Wiek : 31
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Cripple Rock
Zawód : opiekun rezerwatu bestii, treser
Sandy Hensley
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
Chciałaby powiedzieć z ręką na sercu, iż słysząc określenie propozycji aktualną kamień spadł jej z serca, ale nie potrafiła. Z jednej strony poczuła ulgę – to znaczy, że wciąż może zdecydować. Z drugiej strony jednak dopadł ją niepokój – bo to znaczyło, że decyzja wciąż jest w jej rękach. I jakiejkolwiek teraz nie podejmie, z żadnej najpewniej nie będzie zadowolona w stu procentach.
Rozumiała z pewnością przesłanki Ronana. Nie każdy potrafił powstrzymać się od zaklęć ofensywnych, dzikich wrzasków i chęci ucieczki, kiedy stawał oko w oko z bestią. Nie każdy również miał tym samym niewiele do stracenia i jedno chapnięcie więcej nie zmieni w jego życiu praktycznie nic. Prawie nikt nie myśli w ten sam sposób, co ona – że przerwanie tej cienkiej linii po prostu wyzwoli ją od nieskończonego cierpienia i nienawiści do samej siebie.
Choć czy aby na pewno?
O wiele łatwiej byłoby, gdyby świat faktycznie funkcjonował jako krąg życia – umierasz i odradzasz się jako ktoś inny. Ewentualnie – umierasz i przestajesz istnieć. To o wiele łatwiejsze niż życie życiem pośmiertnym, gdy wciąż pamiętasz wszystko to, czego doświadczyłaś w ziemskiej, doczesnej powłoce.
Nie wiedziała, kiedy dokładnie ani dlaczego w tych rozważaniach nagle odpłynęła myślami w stronę śmierci. Być może dlatego, że ta nie opuszczała jej na krok. Usadziła ją sobie na kolanach, gdy skończyła jakieś sześć lat i bawiła tak długo, aż nie postanowił zabrać jej nareszcie ze sobą.
Być może żyjąc z nią tak blisko łatwo jest się zatracić i patrzeć na drugą stronę jako wybawienie.
Ocknęła się świadomością gdzieś mniej więcej, jak z słuchawki padało zdanie o podejmowaniu wyzwań.
Milczała, bo decyzji jeszcze nie podjęła.
Wciąż nie porozmawiała z Marvinem.
Musi to zrobić.
Mogłaby prychnąć, gdyby tylko miała poczucie humoru. W Rezerwacie spędziłam pół swojego życia, ale to nie był Rezerwat ze zwierzętami. Nie z takim rodzajem zwierzęcia. Opieka nad ludźmi była i łatwiejsza i trudniejsza zarazem. I ani odrobinę nie leżała w powołaniu czy kompetencji Sandy.
W Wallow. – Nie wspominała. Nie mówi tego pierwszej lepszej nieznajomej osobie. Ronan był wciąż nieznajomy, ale stanowił wyjątek w momencie, w którym rozmawiała z nim o pracy. – Dlatego to jest problem. Nie mam samochodu.
Marvin ma, ale nie mogłaby prosić go o to, aby codziennie zawoził ją do pracy i z niej odbierał. A wiedzieli zbyt dobrze, że na komunikację miejską (czy raczej wiejską?) nie mogli za bardzo liczyć. Cripple Rock i Wallow dzieliły polne dróżki, po których niechętnie jeździły samochody osobowe. Nie pamiętała, kiedy ostatnio widziała tutaj gdzieś busa.
Sandy Hensley
Wiek : 30
Odmienność : Medium
Miejsce zamieszkania : Wallow
Zawód : medium, opiekun w Rezerwacie Bestii
Ronan Lanthier
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
Wymowna cisza i wahania zatrzaśnięte za wysoką bramą milczenia; Sandy jest zagadką, w której brakowało najważniejszych elementów, kluczowych wskazówek i kół ratunkowych. Istnieje tylko jedna szansa na udzielenie odpowiedzi — błędów nie wybaczano.
Zupełnie jak w Rezerwacie.
Daleko.
Gdzie Wallow, gdzie Cripple Rock? Nierentownie (bezsensownie) żeby płacić za dojazdy i odłożyć sensowną kwotę, dlatego—
Daleko, ale mogę zaoferować rozwiązanie.
O ile będziesz zainteresowana.
Będzie?
Sama przyznała — rozważa opcje. Obraca je w dłoni jak wyjątkowo ładny, wyłowiony z dna rzeki kamień; wątpliwości i obawa przed zmianą były nieuniknione — nikt nie pukał do bram Rezerwatu dlatego, że zabrakło lepszych opcji; za podjęciem pracy w Cripple Rock ukrywał się szereg wyrzeczeń i trudności, z których Sandy podskórnie zdawała sobie sprawę. Dojazdy były tylko wierzchołkiem góry lodowej — na szczęście żadne z nich nie nazywa się Titanic.
Dla pracowników, którzy—
Teraz ostrożnie, Ronan; kwestia życia prywatnego to wrażliwa rana na poczuciu bezpieczeństwa. Ludzie niechętnie dzielą się przeszłością i wersją prywatnego wszechświata zbudowanego za zamkniętymi drzwiami — o Sandy wie tyle, co nic.
Wie jednocześnie wystarczająco, żeby nie zbyć jej krótkim nieaktualne; dość, by zapamiętać, że to nie strach kierował jej działaniami w trakcie spotkania z barghestem. Jest obojętna obojętnością kogoś, kto stracił zbyt wiele; nawet uszczerbek na zdrowiu nie wywarł na niej większego wrażenia — jeśli była gotowa zaryzykować życiem równie łatwo, co własnym ramieniem—
Dla pracowników, którzy szukają azylu, przewidzieliśmy prywatne kwatery.
Musiał mieć w pradziadach kogoś od Williamsonów; politycznie poprawna prywatna kwatera brzmi szumnie i obiecująco — nic bardziej mylnego.
Nie są duże. To tak naprawdę drewniana chatka w środku lasu sam w jednej mieszkasz, Ronan; każde z okien w Starlight wychodziło na bezkresną zieleń Cripple Rock — ale przynajmniej gwarantuje prywatność. Salon i kuchnia w jednym, maleńki pokój z uprzejmości nazywany sypialnią, łazienka. Woda podgrzewana jest w bojlerze, który lubi się psuć, na dodatek sama musiałabyś rozpalać w piecyku, ale—
Teraz najważniejsze — jedyne istotne w potoku słów.
Problem dojazdów zostałby rozwiązany.
Problem bojlera? Niezbyt.
Przysunięta do policzka słuchawka domaga się odpoczynku; daje jej i sobie kilka sekund, zanim linia Cripple Rock—Wallow znów odżywa.
Nie musisz odpowiadać dzisiaj, Sandy.
Presja nigdy nie jest rozwiązaniem; jedynie drogą na skróty.
Ronan Lanthier
Wiek : 31
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Cripple Rock
Zawód : opiekun rezerwatu bestii, treser
Sandy Hensley
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
Daleko to najlepsze określenie sytuacji. Sam fakt, że Ronana interesowało, gdzie mieszkała i czy miała jak dotrzeć do pracy, była dość nietypowa. Przez lata łapała się przeróżnych zawodów i nie pamiętała, aby kogokolwiek cokolwiek obchodziło poza wykonaną robotą na czas. Gdzie mieszkała, czy miała z czego zapłacić rachunki, czy po rachunkach starczało jej na jedzenie – kogo to obchodziło?
Potrafiła przetrwać naprawdę wiele i zacisnąć pasa wystarczająco, aby jeszcze odłożyć na bilet i niewielki start w nowym miejscu.
Tym razem nie potrzebowała nowego startu i za kaprys losu mogła uważać, że dopiero teraz ktoś zastanawiał się nad kwestią jej dotarcia do pracy czy zarobionych pieniędzy. Nie rozważała tego w formie ogromnej motywacji. Właściwie – w ogóle tego nie rozważała. Przyjęła ten fakt, tylko z dudniącym gdzieś z tyłu głowy – dlaczego?
Zabawnym faktem było, iż odkąd spotkała Ronana, zadawała sobie to pytanie co najmniej kilka razy dziennie. Dlaczego jest tak uprzejmy, dlaczego mu zależy i dlaczego go cokolwiek interesuje związanego z nią?
Nie chciała odpowiadać na to pytanie, bo odpowiedź nie spodobałaby się ani jej, ani jemu. Pozostawiła je więc w formie otwartej, skupiając się na tym, co miał do powiedzenia.
Drewniana chatka w środku lasu brzmiał jak dom. Nie widziała wprawdzie stanu tej chatki, ale przecież cały rezerwat Mashpee był czymś pokroju skupiska chatek w środku lasu. Może nie dokładnie w centrum, ale na pograniczu. Nie przerażała jej ta wizja. Nie znała się wprawdzie na naprawianiu bojlerów, ale rozpalanie samemu w kominku wcale nie brzmiało źle. Właściwie brzmiało jak wszystko, czego mogłaby oczekiwać od życia. Spokoju. Samotności. Otoczenia cichej przyrody. Brak sąsiadów, którzy lubili wciskać nos w nieswoje sprawy i przed którymi musiała ukrywać się na strychu u Marvina.
Nie była to wina Marvina. Lubiła u niego mieszkać. Ale lubiła też prywatność i spokój.
Co z czynszem? – Nie wiedziała dokładnie, na czym polegają kwatery dla pracowników. Na wynajmie? Na darowiźnie? „Pożyczeniu” lokum? Nie potrzebowała wprawdzie góry pieniędzy i masy oszczędności, ale wolałaby wiedzieć o wszelkich kosztach, jakie mogłaby ponieść.
I być może powinna powiedzieć Ronanowi o tym, w jaki sposób on będzie musiał zapłacić za jej osobę w Rezerwacie.
Powie mu.
Może za chwilę.
Sandy Hensley
Wiek : 30
Odmienność : Medium
Miejsce zamieszkania : Wallow
Zawód : medium, opiekun w Rezerwacie Bestii
Ronan Lanthier
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
Wątpliwości podniesione do potęgi ósmej — głos w słuchawce szuka punktu zaczepienia, gruntu do złapania równowagi i odpowiedzi na nigdy niewypowiedziane pytanie. Dlaczego, Ronan?
Dlaczego oferujesz pracę, skoro mógłbyś nie; dlaczego upewniasz się, że będzie w stanie bez trudu dotrzeć do Cripple Rock, skoro mógłbyś błędnie założyć, że właśnie tak się stanie? Dlaczego przez pierwsze dziesięć minut od poznania wypowiedziałeś więcej słów niż—
To może być kwestia wiary; to może być rzecz przekonania.
To może być głęboko ukryty, nieświadomy talent, który nosi w sobie od lat — ludzi zrozumieć trudniej od magicznych bestii, ale łaska Matki wskazuje mu drogę. Gniew przekuwa w cierpliwość, przemoc w łagodność, ciszę w słowa; jeśli Lilith pragnie, by mówił, nie tłumi słów siłą. Jeśli jej wolą jest upewnienie się, że kolejna ze zbłąkanych, milczących dusz odnajdzie azyl w miejscu, którego jedynym celem była ochrona istot nierozumianych przez świat, niech się stanie.
Sandy nie musi gorąco wierzyć w Matkę; wystarczy, że Lanthier wierzy, że wszystko, co robi, robi dla niej.
To najlepszy fragment — stłumione odległością słowa trzeszczą na ostatnich sylabach słów; chyba powinien wspomnieć, że przez stężenie magii w Cripple Rock, niemagiczna technologia czasem lubi odmówić posłuszeństwa. — Rachunki będziesz opłacać z pensji, ale sama chatka jest częścią umowy o pracę.
W całym Rezerwacie jest ich zaledwie kilka, ale większość pracowników urodziła się i mieszkała w Cripple Rock; nawet dojazdy z Saint Fall nie bywały tak uciążliwe jak zapowiadały się wyprawy z Wallow — rodzina Lanthier lata temu zrozumiała, że łatwiej oddać chatkę pod opiekę tymczasowych lokatorów niż tracić energię na konserwowanie opustoszałych kwater.
Zamiast płacić czynsz, będziesz odpowiadać za utrzymanie jej w dobrym stanie. Najgorsze, co można zrobić budynkowi, to pozwolić mu gnić w samotności.
Czym w takim razie różni się od człowieka?
Podskórnie przeczuwa, że Sandy znałaby odpowiedź; jedynie rozsądek zamyka mu gębę na czas.
Chciałabyś wiedzieć coś jeszcze?
Nie wszystko, co oczywiste dla niego, musi być proste dla niej; perspektywa nowej pracy nigdy nie jest.
Ronan Lanthier
Wiek : 31
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Cripple Rock
Zawód : opiekun rezerwatu bestii, treser
Sandy Hensley
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
Zazwyczaj jej twarz pozostawała nieprzenikniona. Nie wyrażała zbyt wielu emocji, ciężko było zmusić ją do okazania czegokolwiek innego poza smutną obojętnością i ciężkim spojrzeniem, którym obdarzała każdego, kogo miała przed sobą.
Teraz miało być inaczej. Brwi same uciekły do góry. Czuła się, jakby właśnie złapała samą Aradię za nogi. Praca z piekielnymi bestiami, w lesie, może nie za wielką pensję, szczególnie, że wiedzę miała dość przeciętną, ale za to z ofertą miejsca zamieszkania, za które będzie musiała uiszczać jedynie opłaty podstawowe. To o wiele za dużo niż mogłaby przypuścić i mogła się zastanawiać wciąż – dlaczego?
Teraz w dodatku dochodziło pytanie – jak? Oraz – gdzie tkwił haczyk?
Nie zapyta o to wprost. Jest ostrożna, tak jak ostrożny jest Ronan po drugiej stronie słuchawki. Telefon trzeszczy kilkakrotnie, ale Sandy zupełnie nie zwraca na to uwagi, ważąc w głowie każde zdanie i szukając jakiejkolwiek luki. To za wcześnie, aby podjęła decyzję, musi przemyśleć ją o wiele dłużej. Przemyśleć, przedyskutować… rozważyć pod każdym możliwym kątem.
I zagrać z nim w otwarte karty. Zakładając, że on robi dokładnie to samo z nią. Nie znała go prawie wcale, ale widziała w swoim życiu wielu ludzi – żywych i martwych. Ten jeden, żywy, wyglądał jej na przypadek prostego człowieka, który o wiele bardziej ceni szczerość niż mydlenie oczu.
Przyjmuje więc całą falę informacji krótkim rozumiem, ale w głowie ma już inną kwestię do poruszenia. Ta nigdy nie wybrzmi, jeśli stchórzy i tym razem.
Jeśli ma u niego pracować, powinien wiedzieć.
Powinien móc się wycofać.
Nie – cicha odpowiedź pada z jej strony, ale nie jest zwieńczeniem rozmowy – ale Ty powinieneś coś wiedzieć. – Przez krótką chwilę gryzie wargi i spogląda na boki, jakby szukając odpowiednich słów. Czy istnieją jakieś najlepsze? – W Rezerwacie Bestii pracują pewnie sami czarownicy – przypuszcza; nie zna dobrze rezerwatu, może chowane są tam nie tylko bestie piekielne, a zwyczajne zwierzęta, o których nie usłyszała. – Ale czarownicy też mogą… nie być przyzwyczajeni. Do dziwnych zachowań. – Co najmniej jakby cierpiała na schizofrenię, słyszała głosy, z którymi dyskutowała na głos. – Ale nie jestem w żaden sposób… - chora, chciałaby dokończyć, gdyby tylko nie uświadamiała sobie, że brzmi jak wariatka. – Po prostu… od bardzo dawna mam jedną pracę, której nie mogę porzucić. To ona wybrała mnie. – Przełyka krótko ślinę. – Jestem medium – pada po drugiej stronie słuchawki, gdy waży, czy informacja ta na pewno była konieczna i ważna. Była. I czy nie wywoła niechęci. Zazwyczaj nie wywoływała, ale tworzyła dystans. – Nie zawsze to ja szukam duchów, ale one zawsze znajdują mnie. Nie wszystkie są cierpliwe, a ja mogę być czymś zajęta na rzecz rezerwatu. – Nie była pewna, czy jej sugestia jest łatwa. Dar, który w sobie nosiła, był wyjątkowy, ale był też brzmieniem, którego czasem wolała nie mieć. Był czymś, co mógł ją ograniczać, i Ronan powinien o tym wiedzieć. – Chciałam, żebyś wiedział. I miał możliwość zadecydowania.
Czy na pewno chcesz pracownika takiego jak ja, na przykład.
Sandy Hensley
Wiek : 30
Odmienność : Medium
Miejsce zamieszkania : Wallow
Zawód : medium, opiekun w Rezerwacie Bestii
Ronan Lanthier
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
NATURY : 21
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 9
PŻ : 187
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 14
WIEDZA : 10
TALENTY : 10
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1397-ronan-lanthier#15137
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1407-ronan-lanthier
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1408-poczta-ronana-lanthier#15502
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f249-starlight-place
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1413-rachunek-bankowy-ronan-lanthier#15567
Obdarty z empatii świat; brzydki, zawistny, interesowny świat, w którym każda oferta posiada ukryte dno, każda decyzja przypłacana jest krwią, każde marzenie to mrzonka gnijąca w dłoniach. Podejrzliwość to synonim rozsądku — Sandy wątpiąca to Sandy, która przez dwadzieścia—kilka (data urodzenia, numer ubezpieczenia społecznego, miejsce przyjścia na świat; smutną, biurokratyczną kartkę dostanie dopiero, jeśli zdecyduje się na pracę) życia nie zyskała wielu powodów do zaufania drugiemu człowiekowi.
Do zaufania obcemu mężczyźnie; przecież właśnie tym jest dla niej Ronan — przypadkowym spotkaniem, które rozpoczął sekator w dłoni i skończył barghest w ramionach. Ziszczenie zawodowej szansy, nawet, jeśli brzmi pięknie, wymaga namysłu; on wie, że ona wie, że on rozumie.
Ona nie wie, że on wie, z jakim brzemieniem łączy się odmienność; cisza w słuchawce rozpoczyna się od zwykłej uprzejmości — kończy na zagęszczonej melasie milczenia, którą przerywa dopiero stłumiony dźwięk skrzypienie sprężyn. Fotel protestuje pod ciężarem cielska; Lanthier nie słucha sprzeciwu — zbyt mocno pochłania go szukanie słów.
Jakichkolwiek słów.
Słów, które—
Sandy, to—
Niebezpieczne sekundy milczenia — zaledwie cztery, ale wystarczająco długie, żeby mogła dopowiedzieć sobie ciąg dalszy. Zarost kłuje w palce; nawet nie zauważa, kiedy pustkę w lewej dłoni zastępuje przelotne potarcie policzka.
To wymagało wiele odwagi. Wyjawienie o sobie prawdy nigdy nie jest łatwe.
Właśnie dlatego ludzie uczą się kłamać; o wiele łatwiej karmić świat zmyśloną wersją siebie niż wystawiać najbardziej newralgiczne punkty własnego ja na ciosy. Istnieją ludzie, którzy kolekcjonują prawdę; dzięki niej wiedzą, gdzie uderzyć, żeby zabolało najmocniej.
Nie zamierzam udawać, że nie będę zastanawiał się, kiedy — jakiego określenia użyła; po które powinien sięgnąć on? Epizod? Nigdy nie miał styczności z medium, przynajmniej nie z przywilejem wiedzy, że z jedną rozmawia; nawet — zwłaszcza — po śmierci siostry obawiał się tego, co do powiedzenia mają dusze zmarłych. — Epizod przejmie nad tobą kontrolę i jak długo będziesz w stanie go ignorować, ale—
Tym razem bez wahania, bez ciszy, bez szukania właściwych słów — Matka sprawi, że odnajdą go same.
Fakt, że coś bywa problematyczne, nie oznacza, że jest przeszkodą nie do pokonania — z całej garści odmienności, to dla społeczeństwa nie stanowiło aż takiego problemu; w oczach wielu umiejętność naruszania kurtyny ze światem zmarłych cieszy się szacunkiem. — Zanim zdecydujesz, czy chcesz podjąć pracę, powinnaś zrozumieć prostą prawdę.
To będzie cenna lekcja, Sandy.
Jedna z pierwszych, którą otrzymują opiekunowie.
Rezerwat został stworzony, by chronić, nie więzić.
I nie dotyczy to tylko piekielnych bestii; protektorat w nim równie często odnajdywali ludzie.
Nie twierdzę, że będzie łatwo, zwłaszcza na początku, ale — jedno ale wystarczy; zaplątany w ciemny zarost uśmiech jest niewidoczny — ważne, że wybrzmiewa w głosie — odnalazłaś jedno z nielicznych miejsc w Hellridge, które rozumie odmienności, zamiast z nimi walczyć.
Nie jest stąd; nie musi wiedzieć tego, co szepcze się o przedstawicielach rodziny Lanthier — medium, w przeciwieństwie do zwierzęcopodobnych, cieszyły się szacunkiem. Dzieliło ich wiele, łączyło jeszcze więcej — brak wyboru w tym, co ukrywa się za balastem odmienności, zajmuje czołowe miejsce i jako taki jest w Rezerwacie rozumiany i respektowany.
Ronan Lanthier
Wiek : 31
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Cripple Rock
Zawód : opiekun rezerwatu bestii, treser
Sandy Hensley
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
Kilka sekund może trwać wieczność. Sandy Hensley wie o tym doskonale. Wie o tym, odkąd zamiast uciekać, zaczęła prowadzić rozmowy. Nauczyła się tego całkiem niedawno i wciąż jest w tym stosunkowo beznadziejna, ale przynajmniej próbuje.
Była szczera z Marvinem, choć łatwiej było uciec.
Była szczera z teraz, z Ronanem, choć łatwiej było przemilczeć sprawę (i prawdopodobnie wyjść na chorą psychicznie, która uciekła Nostradamusom).
Kilka sekund milczenia wystarczy, aby potrafiła sama dopowiedzieć sobie ciąg dalszy – choć ludzie przychylnym okiem patrzą na medium i jej predyspozycje, mogą nie chcieć czegoś takiego zwyczajnie w swoim miejscu pracy. To zrozumiałe. To dodatkowy balast i obowiązek, dodatkowy problem. Nie miałaby żalu, gdyby oferta została jednak wycofana.
Ale nie została.
Uniesione stopniowo brwi oznaczają wiele. Po pierwsze – zdumienie. Po drugie – lekkie niedowierzanie. Po trzecie – wyrażenie, że Ronan najpewniej nie wie, na czym polega natura medium. To nie jest tak, że wyłącza się ze świata. Po prostu… może widzieć kogoś więcej, niż przeciętny człowiek. I może to być przerażające. Nie każdy jest na ten widok odporny.
Nie tłumaczy mu jednak tego teraz. Przyjdzie na to czas – później. Być może. Jeszcze nie podjęła decyzji, ale słowa, które od niego słyszy, napawają pewną nadzieją. Uspokajają. Nawet, jeśli rezerwat i nie więzić nie składa jej się niemal wcale. Nie każdy jednak musi funkcjonować na miarę tego z Mashpee.
Dziękuję – pada odpowiedź. Za co? Być może za całą tą rozmowę. Być może za ostatnie słowa i aprobatę, jaką od niego usłyszała. Oraz szereg zapewnień. I wszelkie starania, żeby czuła się przy nim stabilnie i swobodnie. Nawet jeśli nie rozumiała, dlaczego. – Odezwę się, gdy już podejmę decyzję.
Decyzję prawie już podjęła. Praca w rezerwacie będzie o wiele bliższa jej sercu niż codzienne stawianie się na roli i dbanie o wzrost roślin, nawet jeśli to wciąż bardzo chlubna praca. Ta jednak da jej namiastkę spełnienia. Namiastkę domu. Namiastkę… wolności.
Ciche kliknięcie i kilka urywanych sygnałów świadczyły o tym, że po drugiej stronie słuchawka została odłożona. A Sandy miała o czym rozmyślać.

Ronan i Sandy z tematu
Sandy Hensley
Wiek : 30
Odmienność : Medium
Miejsce zamieszkania : Wallow
Zawód : medium, opiekun w Rezerwacie Bestii