Czarownicy szykują się do świętowania Nocy Walpurgii. Zaobserwowano wybuchy magiczne na terenie Hellridge, a w Saint Fall zaczyna robić się coraz bardziej niebezpieczne. Coraz częściej słyszy się o radykalizacji Kościoła, ale pojawiają się głosy przeciwników tego nurtu. Co zmienią nadchodzące wybory?
Lepszy pokój najgorszy Niepewne czasy wymagają pewnego działania. Na którą stronę przechyli się szala?
I ujrzałem ziemię nową Cripple Rock przeżywa kolejny wstrząs, wypluwając dziwactwa, jakich świat nie widział.
Czarna Msza Oto nastają ciężkie czasy – módlmy się do Piekielnej Trójcy.
Niech żyje bal Na wystawnym balu Krąg świętuje sabat pośród tańca i plotek.
Noc Walpurgii Najważniejszy z sabatów zaprasza wszystkich atrakcjami na wzgórza Cripple Rock.
Wybory Los Saint Fall leży w Twoich rękach – wybierz swojego kandydata na burmistrza.
Pomożecie Pomożemy! W odbudowie Hellridge potrzebna jest pomoc. To jak? Pomożecie?
Człowiek jest jak ćma Zwyczajnego dnia czarownicy poznają niezwyczajne istoty, stając przed moralnymi wyborami.
Spotkanie Kowenu Dnia Wrota Piekieł zostały otwarte – Kowen bez prefekta musi się naradzić co dalej.
Spotkanie Kowenu Nocy Wśród śmiertelnych zamieszkała Lilith – Matka wzywa swój Kowen na spotkanie.
Po dziesięcioletnim powrocie do Saint Fall, a także zmianie adresu zamieszkania — na horyzoncie ponownie pojawiła się możliwość listownego skontaktowania się z adresatem. Venoir szybko odpowiada jedynie na te wiadomości, które subiektywnie uzna za istotne, zaś przypadku pozostałych kategorii może odwlec się to w czasie.
19.04.1985Panie Venoir,. Zaginione dziela sztuki, o których było wyjątkowo głośno rok temu, są magazynowane w budynku nieczynnego sklepu. Mieści się na drodze miedzy Saint Fall a Portland, około 32 km, od miejsca, gdzie Pan stacjonuje. Informator
19.04.1985Oficerze Venoir,. mam nadzieję, że cierpi pan na deficyt wrażeń, przez co oczekuje pan nowych wyzwań. Otóż przez Litte Poppy Crest przetoczyła się seria włamań. Niestety byłem świadkiem jednego z tych incydentów. Na sklep plastyczny napadła para rabusi - kobieta i mężczyzna. Mężczyzna nie był wielbicielem dyskrecji, cierpiał też na okrutnie bolesną dla otoczenia przypadłości - piromanie. Do listu dołączam portrety pamięciowe sprawców, jednakże, ze wzgląd na ubogie oświetlenie ograniczone do bladego snopu światła, mogą nie odzwierciedlać w pełni ich wizerunków. Zatroskany obywatel
Do listu dołączono naszkicowane wprawną ręką portrety pamięciowe włamywaczy. Sam list został napisany na maszynie do pisania, na taniej, dostępnej w każdym sklepie papeterii.
List napisany w ramach wydarzenia Little Poppy has little problem. Do kradzieży doszło tu,
20.04.1985 Mały prezent. Potraktuj to jako wyraz wdzięczności za ostatnie spotkanie, ale nalegam, żebyś z opróżnieniem tej butelki zaczekał, aż spotkamy się znowu. Obiecuję, tym razem będę lepszym rozmówcą, a przede wszystkim trzeźwiejszym. Dziękuję. sam-wiesz-kto
Przesyłkę, wraz z krótkim listem, zauważyłeś na regale z książkami w swojej sypialni. Przedziwna sprawa — mogłeś przysiąc, że jeszcze chwilę temu, jej tam nie było. W środku przesyłki znajduje się wino les rires dignes de l'amour. Opis otrzymanego przedmiotu znajdziesz tutaj.
Jest to przesyłka otrzymana w ramach wydarzenia Danuta is in love.
26.04.1985Riel, pamiętam o tym, dlatego jestem zaskoczony Twoim listem, ale widzę jak poważna jest sytuacja o której piszesz i nie mogę pozwolić sobie na zbyt długie zwlekanie. Nie spodziewałem się też tak gorzkich słów. Ostatecznie nie miałem powodu, od Twojego powrotu nasze rozmowy raczej nie skupiały się na Twojej pracy (przynajmniej nie w kontekście tego, co czujesz po powrocie). Powiedzmy, że nie było na to wiele miejsca. Zresztą, sam wiesz najlepiej. Nie wiem, co mógłbym Ci napisać, żeby nie brzmiało to irytująco banalnie. Nie miałem pojęcia, że przepływ informacji związany z końcem lutego jest tak... mierny. Cokolwiek powierzyłem Ci w pełnym zaufaniu, miałem nadzieję, że było Ci chociaż częściowo znane. Czuję się w tej chwili niemniej zagubiony, co Ty. Masz moje zrozumienie i jakkolwiek dalej nie potoczy się ta historia – wiesz, że do mnie zawsze możesz się zwrócić.
Terry PS Niepokoi mnie ten dopisek, ale oczywiście, wezmę to pod rozwagę. Liczę jedynie na to, że pozostanie to hipotetycznym rozwiązaniem. Wcześniejszy list spalony.
29 kwietnia 1985Venoir, mógłbyś, z łaski swojej, czasem odebrać telefon. Nie mówię, że powinieneś zabierać pracę do domu, ale sam dobrze wiesz, jakie to ważne. W skrócie - wycieczka na piąty komisariat w Bostonie była owocna. Nasza sprawa ma kilka elementów wspólnych z tą w Faneuil Hall sprzed tygodnia. Po południu wyślę faks. Sam się przekonasz. Mógłbym ci już teraz przesłać moje odręczne notatki, ale na przestrzeni tych kilku godzin - jak widzisz - mój charakter pisma się nie zmienił.
20 kwietnia 1985Venoir, dorabiasz jako księgowy? Nie przypominam sobie, żebym zatrudnił cię w tej roli. A może po prostu dajesz upust swojej tęsknocie? Widzimy się wieczorem na komendzie. To dobra pora, by anulować ten mandat. Havillard
[ukryjedycje]
Ostatnio zmieniony przez Arlo Havillard dnia Czw 18 Kwi - 22:16, w całości zmieniany 2 razy
20 kwietnia 1985 Venoir, Widzę to inaczej. Mandat był manifestajcją twojego wkurwu. W najbliższym czasie nie planuję składać wypowiedzenia, więc pogódź z tym, że nadal będziesz dzielił ze mną przestrzeń radiowozu. Havillard