Witaj,
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
First topic message reminder :

PLAC MNIEJSZY
Plac Mniejszy położony jest kilkadziesiąt metrów od znacznie obszerniejszego i popularniejszego Placu Aradii, co w żaden sposób nie ujmuje mu na uroku oraz funkcjonalności. Skwer z trzech stron otoczony jest malowniczymi kamieniczkami, których zawyżony czynsz pozwala utrzymać okolicę we względnej czystości; każdemu czarownikowi i czarownicy w Hellridge Plac Mniejszy może kojarzyć się z czasami dzieciństwa oraz młodości. To tu zwykle urządzane są kameralne koncerty magicznych zespołów, przedstawienia dla dzieci oraz — zwłaszcza na przestrzeni ostatnich lat — organizowane przez rodziny Kręgu ogólnodostępne zbiórki. Poza kilkoma ławkami, paroma rachitycznymi krzewami i pozostałościami po kamiennej fontannie, z której został jedynie murek, na Placu Mniejszym próżno szukać atrakcji; dwoma uliczkami, które do niego prowadzą, można dotrzeć na Plac Aradii lub w kierunku Głównej Ulicy.
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Lila Al-Khatib
POWSTANIA : 23
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 7
PŻ : 161
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 9
TALENTY : 22
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1238-lila-al-khatib
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1271-lila-al-khatib#12882
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1265-lila-al-khatib
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f201-roseberry-corner-12
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1272-rachunek-bankowy-lila-al-khatib#12887
POWSTANIA : 23
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 7
PŻ : 161
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 9
TALENTY : 22
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1238-lila-al-khatib
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1271-lila-al-khatib#12882
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1265-lila-al-khatib
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f201-roseberry-corner-12
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1272-rachunek-bankowy-lila-al-khatib#12887
- No? Co tak patrzysz się? - uniosła brwi i pomachała ręką przed twarzą Sandy. Nie wzięła pod uwagę tego, że mogło chodzić o jakiegoś zbłąkanego ducha. - Tu ziemia, halo!
Gdy poznała Hensley, również zachowywała się nieswojo i Lila miała wrażenie, że dziewczyna najchętniej po prostu by zniknęła. Nie zamierzała dopytywać, ludzie byli różni i mieli swoje zmartwienia.
- Wyglądasz jakbyś zobaczyła ducha - zażartowała - och - wystarczyła krótka odpowiedź by żart zmienił się w rzeczywistość. - Jest tu teraz? - rozejrzała się choć doskonale wiedziała, że niczego i nikogo nie zobaczy. Takie rzeczy był domeną medium i między Lilith a prawdą Lila cieszyła się, że nie posiada takich umiejętności. Wiedziała, że to ciężki orzech do zgryzienia. Sierra nigdy nie opowiadała jej o tym, co widzi i nie była pewna, czy chciałaby wiedzieć. A Lila przecież zwykle lubiła wszystko wiedzieć. Jakby się czuła, gdyby budząc się, pierwszą rzeczą jaką by zobaczyła, był ktoś obcy? Niekoniecznie cały i zdrowy, a nieźle przypieczony? Wzdrygała się na samą myśl o tym.

- Pewnie tak, ważniaki zawsze lecą do centrum miasta, jakby miały się dzięki temu poczuć jeszcze waśniejsze.
Mogła się domyślać, że mężczyzna, od którego ją odciągnęła nie spodziewał się tematu, z jakim ruszyła do niego Hensley. Zmarłe żony mogły nie mieć dobrych intencji. A może wręcz przeciwnie? Może duch chciał zmusić byłego męża do tego, by posprzątał w domu? Gdyby była żoną Remingtona i by zmarła, na pewno zaczęłaby go nawiedzać i pilnować, żeby dbał o porządek. Żeby w ogóle zaczął to robić.
- Och, mówisz o duchu? A co to za facet w ogóle? - spojrzała za odjeżdżającym samochodem. Może jednak warto by było się czegoś dowiedzieć? Niektórzy mówili, że ciekawość to pierwszy stopień do nieba. Może nie warto było pytać, a może wręcz przeciwnie.
Lila Al-Khatib
Wiek : 30
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Sonk Road
Zawód : jubiler/zaklinacz
Sandy Hensley
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
Może Sandy by nawet prychnęła na żart, gdyby nie drobny fakt, że straciła poczucie humoru jakiś już czas temu. Konkretnie około sześć lat temu, gdy podjęła możliwie najgorszą decyzję swojego życia i nie była w stanie – może nigdy nie będzie – w żaden sposób jej naprawić.
Dlatego tylko wpatruje się w Lilę bez słowa, gdy ta reflektuje się, że faktycznie – medium może zobaczyć ducha.
Jest tu teraz?
Była – odpowiada, odrywając spojrzenie od twarzy znajomej, żeby raz jeszcze spojrzeć w miejsce, w którym widziała ją po raz ostatni, zaledwie przed chwilą. – Zniknęła – bo kontakty z duchami są delikatne i może przerwać je każda nagła okoliczność. Chociaż w tym przypadku była prawie pewna, że to dlatego, iż mężczyzna wsiadł do samochodu i odjechał. Elizabeth nie miała już żadnego powodu, żeby tutaj być.
Na pewno powróci. Nie teraz – może za parę godzin, może za parę dni. Duchy zawsze doprowadzały swoje sprawy do końca, żeby nareszcie powrócić do Piekła i tam żyć spokojnym wiecznym życiem.
Krótkie zerknięcie w stronę Lili uświadamia jej, że nie do końca wiedziała, o czym mówiła. Sandy, nie Lila.
Miałam na myśli ducha.
Gdzie będzie mężczyzna – to nie ma większego znaczenia.
Chodźmy stąd. – Nie było już żadnego powodu, dla którego miałaby stać na placu w Deadberry. Teraz mogła już po prostu ruszyć do domu, a najpierw najpewniej zaczekać na jakiś autobus. – Nie znam go. Wiem, że jest diakonem i wiem, że nazywa się Astaroth Cabot. Był mężem Elizabeth Cabot, zmarła kilka lat temu. – Tyle wiedziała, tyle potrzebowała wiedzieć. Właściwie nie potrzebowała wiedzieć niczego, gdyby tak nad tym jednak pomyśleć. – Masz tu coś do załatwienia? – Lila raczej nie była stałym bywalcem, ani mieszkańcem, Deadberry.
Sandy Hensley
Wiek : 30
Odmienność : Medium
Miejsce zamieszkania : Wallow
Zawód : medium, opiekun w Rezerwacie Bestii
Lila Al-Khatib
POWSTANIA : 23
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 7
PŻ : 161
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 9
TALENTY : 22
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1238-lila-al-khatib
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1271-lila-al-khatib#12882
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1265-lila-al-khatib
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f201-roseberry-corner-12
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1272-rachunek-bankowy-lila-al-khatib#12887
POWSTANIA : 23
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 7
PŻ : 161
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 9
TALENTY : 22
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1238-lila-al-khatib
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1271-lila-al-khatib#12882
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1265-lila-al-khatib
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f201-roseberry-corner-12
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1272-rachunek-bankowy-lila-al-khatib#12887
Odruchowo powiodła spojrzeniem w miejsce, w które przez chwilę wpatrywała się Sandy. Wiedziała, że nic tam nie zobaczy; jednocześnie przez jej plecy przebiegł krótki dreszcz.
- Och. Rozumiem - nie do końca tak było. Duch miał wrócić na plac, czy do medium? To nie miało jednak w tej chwili już większego znaczenia. Na chwilę w jej głowie pojawiła się myśl, czy można zakląć taką duszę w przedmiocie? Czy to by nie było zbyt nierozważne?
- Diakon, hm. Czyli trafiłam z wyżniakiem - uśmiechnęła się. Jeszcze nie zdawała sobie sprawy z tego, że ta wiedza może się jej przydać. - Przyjechałam tu naspacerować. Lubię Deadberry, bo ni ma tu niemagicznych i nie trzeba udawać i się przypilnować.
Nie przepadała za niemagicznymi. Khalil lubił sprzedawać im jej wyroby; wszystko, byle się tylko wzbogacić, bez względu czyim kosztem. Biżuteria, którą robiła, nawet ta niezaklęta, nie była przeznaczona dla zwykłych ludzi.
- Chciałam się naspacerować po sklepach, może znajdę się coś ciekawego. Właściwie, to szukam konserwowanych przedmiotów - głupio było jej się przyznawać, że nie znała się na konsekracji, choć była dobra w zaklinaniu.  Zawsze była tak zafiksowana na własnych dziedzinach, że pominęła inne, nie mniej ważne. Robiła więc dobrą minę do złej gry, choć niewątpliwie ją to uwierało. Może czas najwyższy postawić na ponowny rozwój, od zera? Sama myśl o tym Lilę drażniła. A przecież tyle rzeczy zaczynała od nowa, łącznie z własnym życiem.
- Jakieś małe dryb... drobu... przedmioty. Co można do kieszeni schować. Chcesz iść ze mną? Hm? -  uniosła brwi. We dwoje zawsze było raźniej, a ona starała się przekonać do tej myśli. Bywały chwile, w których starała się oderwać od własnego wyobcowania.
Spojrzała przez ramię na mijającego mężczyzn, który gdzieś się spieszył, nerwowo spoglądając na zapięty na nadgarstku zegarek.
Lila Al-Khatib
Wiek : 30
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Sonk Road
Zawód : jubiler/zaklinacz
Sandy Hensley
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
NATURY : 20
SIŁA WOLI : 15
PŻ : 173
CHARYZMA : 3
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 19
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1289-sandy-hensley#13481
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1427-sandy-hensley#15770
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1428-sandy-hensley#15771
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1429-poczta-sandy#15772
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f207-golden-hour
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1430-rachunek-bankowy-sandy-hensley#15773
Temat ducha i diakona był już nieważny. To, że ta wiedza mogłaby przydać się Lili za parę tygodni pozostaje poza zasięgiem świadomości Sandy. Odjechał Astaroth Cabot – dwie kobiety znajdujące się w Deadberry pozostały na miejscu i miały świadomość, że nie było sensu, aby obie tutaj tkwiły bez ruchu.
Dlatego ruszają powoli wzdłuż jednej z alejek Deadberry, a Sandy słucha tego, co mówi jej Lila, i poniekąd rozumie.
Sama wychowała się w miejscu, w którym nie musiała się ukrywać. Nie wszyscy byli magiczni, lecz wszyscy wyznawali wiarę w Piekielną Trójcę, a jej dar był szanowany. Sprawiał, że była wyjątkowa. Co wcale nie znaczyło, że w każdym calu było to dobre, ale miało swoje niezaprzeczalne plusy, jak choćby właśnie brak ukrywania się przed wzrokiem niemagicznych.
Skinęła jedynie głową w wyrażeniu swojego zrozumienia. Sandy z natury nie była wylewna i ciężko było rozczytać jej myśli czy intencje. Te zazwyczaj nie były w żadnym stopniu złe, jednak pewna doza niepewności czy tajemniczości wystarczająco nie przyprawiała jej reputacji najbardziej sympatycznej czy też lubianej osoby. Niektórzy, jak Marvin, po prostu ten fakt zaakceptowali i żyli sobie obok własnym życiem, spokojnie. Inni woleli się odsunąć.
Sandy nie płakała za żadną z tych osób.
Zerka jedynie krótko na Lilę, gdy wspomina jej o sklepach z przedmiotami konsekrowanymi. Kolejne skinienie jest aprobatą znaczącą dokładnie tyle, że nie ma nic przeciwko, aby poszły tam razem, nawet jeśli za moment przypomina jej się coś jeszcze.
Ostatnio czytałam trochę na temat przedmiotów konsekrowanych. – Informacja kompletnie bezcelowa, mogłaby po prostu ją zmilczeć. Ale. – I chciałam się nauczyć je wytwarzać. Jeśli będziesz potrzebowała, mogę spróbować. Potrzebuję do tego tylko papirusu.
I odpowiedniej modlitwy, lecz o to już Lila w żaden sposób nie musiała się martwić.
Sandy Hensley
Wiek : 30
Odmienność : Medium
Miejsce zamieszkania : Wallow
Zawód : medium, opiekun w Rezerwacie Bestii
Lila Al-Khatib
POWSTANIA : 23
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 7
PŻ : 161
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 9
TALENTY : 22
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1238-lila-al-khatib
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1271-lila-al-khatib#12882
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1265-lila-al-khatib
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f201-roseberry-corner-12
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1272-rachunek-bankowy-lila-al-khatib#12887
POWSTANIA : 23
WARIACYJNA : 5
SIŁA WOLI : 7
PŻ : 161
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 9
TALENTY : 22
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1238-lila-al-khatib
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1271-lila-al-khatib#12882
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1265-lila-al-khatib
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f201-roseberry-corner-12
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1272-rachunek-bankowy-lila-al-khatib#12887
Wychowywały się w zupełnie różnych środowiskach i kulturach. Lila urodziła się w dużym, portowym mieście, które mieszało ludzi magicznych i tych, którzy pozbawieni byli daru. Od zawsze musiała pilnować, by nie ujawnić się w miejscu, które nie było do tego przystosowane. Pod tym względem Saint Fall w niczym się nie różniło. Ojciec Lili robił co mógł, by jego dzieci przestrzegały zasad, wpajając je im od najmłodszych lat. Szkoda, że Khalil miał to gdzieś, myślała czasami, gdy wspomnienia szybowały w tę stronę. Jej mąż sprzedawał zrobioną przez nią biżuterię każdemu, kto zapłacił. Jeśli był to niemagiczny, opowiadał mu historyjkę o znaczeniu użytych kamieni. Byle tylko ktoś to kupił.

- Kiepski dzień, co? - zerknęła na Sandy kątem oka. Mało mówiła, niewiele się uśmiechała. Uznanie Hensley za zamkniętą w sobie było oczywiste. Czy powinna dodać do tego nieśmiałość? Lila jej przeszkadzała? To drugie Al-Khatib postanowiła zignorować.
- Uczysz się konsekracji? To bardzo dobrze - skinęła głową, bardziej do siebie, niż do towarzyszki. Jeśli ktoś się na tym znał, to Lila chciała go znać. Nim sama się tego nie nauczy, musiała polegać na innych.
- Słyszałyś o tym, że pod konic lutego, wtedy, kiedy... - coś się działo w mieście - to si stało, kościół zamknął dźwi przed ludźmi?

O czym myślisz, Sandy Hensley? Co myślisz? Co czujesz?
Przeszukała kieszenie za dużej kurtki chcąc znaleźć paczkę waniliowych cygaretek, ale skończyło się to fiaskiem. Musiała zostawić je w domu, na kuchennym blacie. Westchnęła więc jedynie, wzruszając ramionami do samej siebie. Zerknęła na Sandy w oczekiwaniu na odpowiedź. Spodziewała się krótkiego tak, albo nie. Chciała się jednak dowiedzieć, jakie myśli kryją się za tym głębiej.
Lila Al-Khatib
Wiek : 30
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Sonk Road
Zawód : jubiler/zaklinacz