Witaj,
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
First topic message reminder :

CHODNIKOWY KWIETNIK
Okolica wydaje się spokojna i zwykła, ale tylko do momentu, gdy spojrzeć na dziwny kwietnik, mieszczący się pod kratką w chodniku. Rosnące tam słoneczniki nigdy nie więdną, nawet niepodlewane, mające słaby dostęp do dziennego światła. Nikt nie wie, skąd właściwie wzięły się kwiaty pod powierzchnią ulicy, ale miejsce to obecnie stanowi bardziej ciekawostkę turystyczną. Niemagiczni w mieście zgodnie twierdzą, że kwiaty są zwyczajnie sztuczne, ale czarownicy zgadzają się, że może to być efekt anomalii magicznej wywołanej rytuałem.
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Orestes Zafeiriou
ODPYCHANIA : 5
WARIACYJNA : 19
SIŁA WOLI : 19
PŻ : 173
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 14
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t244-orestes-zafeiriou#592
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t357-orestes-zafeiriou#1067
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t356-poczta-orestesa-zafeiriou#1066
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f82-archaios-2-1
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1176-rachunek-bankowy-orestes-zafeiriou
ODPYCHANIA : 5
WARIACYJNA : 19
SIŁA WOLI : 19
PŻ : 173
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 14
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t244-orestes-zafeiriou#592
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t357-orestes-zafeiriou#1067
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t356-poczta-orestesa-zafeiriou#1066
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f82-archaios-2-1
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1176-rachunek-bankowy-orestes-zafeiriou
Kryzys zażegnany, wstyd wiecznie żywy — z pewnych odmian upadków (zwłaszcza upadków świerszczyka na chodnik) nie sposób wygrzebać się paroma wymówkami, cichym to mojego kuzyna i znacznie głośniejszym tematem zastępczym. Dziś na tapecie pogoda, samopoczucie, co u rodziców, wszyscy zdrowi? — nawet echo powołanych do życia kroków (idźmy, nie stało się przecież nic; to tylko naga dama (da albo nie da?) w gazecie) nie mogło wystukać z umysłu paraliżującego poczucia zaskoczenia obrotem spraw.
Niecodziennie obnażał bliżej nieznane modelki przez znacznie lepiej znanymi sąsiadkami; jeszcze rzadziej robił to w miejscu publicznym, w świetle dnia, z torbą zakupów, które musiały wystarczyć im do końca tygodnia, w przeciwnym razie będą robić kanapki z walorami Donny wciśniętymi między czerstwe kromki chleba. Piekielna trójca była dziś wyrozumiała — ze wszystkich możliwych konstelacji nieoczekiwanych spotkań, Orestes trafił na Allie, która całość zbyła uśmiechem. Sierra nie dałaby mu żyć; pewnie do końca miesiąca cała dzielnica i pięć wiosek w Meksyku usłyszałoby historię o greckim degeneracie, który na dodatek posiada wątpliwy gust wobec kobiet, a poza tym nie potrafi czytać, dlatego kupuje gazety z obrazkami.
Roznegliżowanymi, warto dodać.
Im dalej od miejsca zbrodni, tym łatwiejsze oddychanie — ciężar koperty pod pachą wciąż palił niegasnącym ognikiem wstydu, ale wystarczyła drobna garść uprzejmości, żeby wspomóc proces zapominania. Nic nie nie stało, mogliby się rozejść, zgodnie ze słowami Allie — wszystko po staremu, ale—
Niewiele do szczęścia potrzebuje skromna, grecka reprezentacja Hellridge; kilka kawałków porządnej fety, tacę pełną baklavy i poczucie, że mogą być przydatni — pomoc i Orestes bywali synonimami, o ile poszukujący pomocy spełniał naczelny warunek.
Bądź człowiekiem; niekoniecznie dobrym.
Byleby świadomym tego, że możesz być lepszym.
Nie takich cudów dokonywałem — w łuku łagodnego uśmiechu nie zabłądził okruch pompatycznej przesady — kiedyś pomógł Allie z czymś podobnym, nawet jeśli kosztowało go to trzy rozmowy międzymiastowe i zapłacenie za wysyłkę ekspresem. — Czego dokładnie szukasz?
Poza szczęściem w życiu i poczuciem spełnienia?
To nie czas na filozofię; nawet ona milczała, kiedy na scenę wkraczały ciastka.
Kulinarne uznanie dla kunsztu drugiego domorosłego cukiernika wypełniało foremkę ich znajomości — przelotnej, dalekiej od zażyłej przyjaźni, ale bliskiej na tyle, by nie czuć wahania, gdy zaginione teksty i rozprute szwy zakłócały mozolnie budowaną codzienność. Ich życia nie były wielkie, chociaż — gdyby Orestes miał powróżyć z filiżanki Allie — jedno z nich do wielkości zostało stworzone.
Przyszłość była oceanem; zawsze obecna, zawsze gotowa, zawsze zmienna — wiedział o tym każdy wróżbita.
Zostaniesz na kawę? Potencjalną odmowę przyjmę, ale z bólem serca.
Jeśli trochę rozleją, to nic; Ores już wie, którą gazetą wytrze wilgotne ślady kofeiny.
Orestes Zafeiriou
Wiek : 32
Odmienność : Słuchacz
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : właściciel antykwariatu Archaios
Alisha Dawson
POWSTANIA : 10
WARIACYJNA : 3
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 168
CHARYZMA : 8
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 12
TALENTY : 25
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1525-alisha-dawson#17693
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1596-alisha-dawson
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1598-alisha-dawson#19707
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1597-alisha-dawson#19705
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f230-cedar-lane-8
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1599-rachunek-bankowy-alisha-dawson#19708
POWSTANIA : 10
WARIACYJNA : 3
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 168
CHARYZMA : 8
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 12
TALENTY : 25
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1525-alisha-dawson#17693
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1596-alisha-dawson
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1598-alisha-dawson#19707
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1597-alisha-dawson#19705
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f230-cedar-lane-8
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1599-rachunek-bankowy-alisha-dawson#19708
Czy Allie zapomni? Najpewniej nie.
A czy będzie wypominała Orestesowi?
Najpewniej tym bardziej nie.
Można to zrzucić na karb wyrozumiałości. Allie jednak po prostu nie miałaby serca tak kogoś dręczyć i naśmiewać się, nawet gdyby był bliskim przyjacielem i o wiele lepiej znałaby Orestesa. Jedyne, co w tej sytuacji by chciała, to chciałaby zapomnieć i wyrzucić z głowy obraz roznegliżowanej modelki wypinającej się na okładce. Z pewnością jeszcze przez pewien czas będzie jej trochę niezręcznie, ale-
Lepiej było po prostu podreptać za swoim dalszym sąsiadem do antykwariatu i zacząć temat o wiele bardziej bezpieczny. Leżący z daleka od wypiętych pośladków i obnażonego biustu bardzo mocno i kolorowo umalowanej blondynki.
Nie, żeby miała coś do mocnego makijażu. Sama taki nosiła, gdy wychodziła na scenę. Dawno.
Pewnie za jakiś czas pozna to uczucie z powrotem. A raczej – na pewno. W końcu nie obwieściła jeszcze wszem i wobec, że udało jej się zdobyć rolę w teatrze i pomocy szukała właśnie dlatego – po to, żeby mogła przypomnieć sobie partię i poćwiczyć.
Uśmiech więc rozciąga się na wargach Allie, gdy Ores podłapuje temat, podejmując się również i wyzwania.
Potrzebuję wyciągu fortepianowego do Traviaty – informuje go, chociaż od razu łapie się na tym, że Ores może nie do końca znać się na pojęciach muzycznych. – W sensie nie partyturę, czyli taką grubą książkę, gdzie są wypisane wszystkie instrumenty, a wyciąg fortepianowy, czyli tam są trzy linijki na nuty spięte klamrą. W tym jedna na głos – linijkę na głos każdy rozróżni, bo jest tam podpisany tekst. – Znaczy, może być więcej na głos, nie musi być tylko jednej – dodaje, przypominając sobie, że przecież istnieją duety, tercety i oktety również. – Jakieś dobre wydanie – najlepiej by było, jakby było takie samo, z którego korzysta dyrygent; z tym tylko, że wtedy musiałaby go prosić o partyturę. – Niby robiłam już tą partię, ale wolałabym się przypadkiem nie zauczyć jakiegoś błędu.
Dlaczego? Czy to zwykły profesjonalizm Allie? Sam Lucyfer raczył to wiedzieć, bo i dziewczyna nie była skłonna wyjawiać tajemnic najwidoczniej.
Reklamówka z ciasteczkami ląduje w rękach Orestesa i Alisha już prawie nie pamięta, że gazeta pod jego pachą jest gazetą dość feralną. Szybko i łatwo odwrócić jej uwagę, najwidoczniej.
Zostanę – informuje go z uśmiechem, bo przecież aż tak bardzo się jej nie spieszy. Póki nie ma tego wyciągu, w ogóle jej się nie spieszy, co miałaby robić w domu? Dukać z pamięci przy pianinie?
Alisha Dawson
Wiek : 25
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : kelnerka w Palazzo di Fuoco | sopranistka
Orestes Zafeiriou
ODPYCHANIA : 5
WARIACYJNA : 19
SIŁA WOLI : 19
PŻ : 173
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 14
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t244-orestes-zafeiriou#592
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t357-orestes-zafeiriou#1067
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t356-poczta-orestesa-zafeiriou#1066
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f82-archaios-2-1
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1176-rachunek-bankowy-orestes-zafeiriou
ODPYCHANIA : 5
WARIACYJNA : 19
SIŁA WOLI : 19
PŻ : 173
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 14
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t244-orestes-zafeiriou#592
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t357-orestes-zafeiriou#1067
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t356-poczta-orestesa-zafeiriou#1066
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f82-archaios-2-1
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1176-rachunek-bankowy-orestes-zafeiriou
Czy Orestes zapomni?
W życiu.
Czy wieczorem przygotuje Percy'emu spontaniczny wykład na temat odpowiedzialnej korespondencji i dlaczego magazyny dla dorosłych nie powinny znajdować się na liście wydatków żadnego szanującego się mężczyzny, czarownika i przede wszystkim — Greka?
Oczywiście, że tak.
Straty moralne Allie wycenione zostały w uniwersalnej walucie przysługi — drobne nakierowanie na sztukę było wpłynięciem na bezpieczne wody kultury, nawet jeśli sam Orestes preferował literaturę. Talent panny Dawson nie pozostawiał żadnych złudzeń; Zafeiriou nigdy nie słyszał, jak śpiewa — nucenia nie liczył, chociaż brzmiało ładnie, szczególnie, kiedy robiła to nieświadomie; zwykle wędrując między wąskimi przejściami regałów antykwariatu — ale fusy nie kłamały.
Na dnie jej filiżanki dostrzegł przyszłość; był o nią spokojny.
Sprawdzę, czy mamy coś w antykwariacie — katalog pamięci bywał zawodny — konkretne zamówienie będzie wymagało przeszperania sekcji muzycznej, chociaż to część, która zwykle cieszyła; odkrywanie zapomnianych tajemnic Archaios przypominało podróż w czasie — po własnych śladach cofał się w przeszłość, kiedy świat wciąż był bezpieczny, uzależnienia obce, a Percy miał niespełna sześć lat i znajdował coraz nowsze sposoby na wspięcie się na szczyt regałów. — Na kiedy potrzebujesz wyciągu?
Czas zwykle nie odgrywał roli, ale niekiedy — szczególnie dla artystów — był kluczowy. Orestes mógłby zacząć poszukiwania już dziś, na świeżo; dopóki pamięta, czego dokładnie szuka Allie.
Gdybym miał wątpliwości albo musiał sprowadzić coś z Bostonu, zadzwonię wcześniej — gdzieś w sfatygowanym adresowniku kiedyś pojawili się państwo Dawson — razem z nimi Alisha. Nawet, gdyby w Archaios nie było ustępu, na wschodnim wybrzeżu antykwariaty połączone były lepką siateczką powiązań; wystarczyło wprawić pajęczynę w drganie i — bingo! Odpowiedzi nadchodziły nawet z zapomnianych przez Lucyfera miasteczek.
Klient nasz pan; zwłaszcza, kiedy z natury jest dobrym człowiekiem — Allie spełniała ten pseudoprawny kruczek bez wysiłku.
Mam tylko jeden warunek — dwa zakręty i będą na miejscu — czas na ostatnią prostą negocjacji zanim usiądą nad kawą, ciastkami i świeżą porcją plotek; ale przecież to wcale nie tak, że Ores lubił słyszeć o życiach innych.
(Lubił.)
Opowiesz mi, po co ci ten wyciąg.
Łagodne uniesienie kącika ust było uśmiechem, uśmiech był zachętą, zachęta była obietnicą — w Archaios dotrzymywano tajemnic. [ukryjedycje]

Ostatnio zmieniony przez Orestes Zafeiriou dnia Sob Kwi 20, 2024 8:26 pm, w całości zmieniany 1 raz
Orestes Zafeiriou
Wiek : 32
Odmienność : Słuchacz
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : właściciel antykwariatu Archaios
Alisha Dawson
POWSTANIA : 10
WARIACYJNA : 3
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 168
CHARYZMA : 8
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 12
TALENTY : 25
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1525-alisha-dawson#17693
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1596-alisha-dawson
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1598-alisha-dawson#19707
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1597-alisha-dawson#19705
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f230-cedar-lane-8
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1599-rachunek-bankowy-alisha-dawson#19708
POWSTANIA : 10
WARIACYJNA : 3
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 168
CHARYZMA : 8
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 12
TALENTY : 25
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1525-alisha-dawson#17693
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1596-alisha-dawson
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1598-alisha-dawson#19707
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1597-alisha-dawson#19705
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f230-cedar-lane-8
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1599-rachunek-bankowy-alisha-dawson#19708
Awaria została zażegnana, na twarzy dziewczyny znów gościł uśmiech kłócący się z niezręcznością, która biła od niej zaledwie chwilę temu, a więc można było być spokojnym – sytuacja opanowana, nikt nie umarł, wszyscy lubią się dalej, panienka Dawson dziarskim krokiem podąża za Orestesem do antykwariatu, czując się bezpieczniej w poruszonych tematach muzycznych.
A skoro już o nich mowa.
Na wczoraj.
To ulubiony termin fachowców, biurokratów i muzyków – na wczoraj. Nigdy nie może być na mam czas, poczekam, albo może być za tydzień. W przypadku Allie faktycznie czas ją gonił. Była pewna, że miała ten wyciąg u siebie w domu i przekopała swój pokój podczas całego Męczeństwa Aradii, żeby go nie znaleźć. A to znaczy jedno – już go nie znajdzie.
A potrzebowała go do spektaklu.
Ciche westchnięcie było wyrazem niepocieszenia, ale jakie miała inne wyjście? Nie miała innych możliwych dostępów do wyciągów nutowych, w przeciwieństwie do zwykłej literatury, w Saint Fall nie było żadnej biblioteki, w której mogłaby odnaleźć zapisy nutowe całych oper, więc…
Pozostało jej czekać i modlić się do Piekielnej Trójcy, aby wszystko dało załatwić się szybciutko.
Są już prawie na miejscu, kiedy spada warunek niespodziewany. Alisha przez chwilę przygląda się Orestesowi ze zdumieniem. Dlaczego to było takie ważne? Potrzebowała nut i już. No, ale…
No dobrze. Gdyby potrzebowała nut dla rozrywki, nigdzie by jej się nie spieszyło, a więc tryb pilny nie byłby wymagany. A skoro już się wygadała… Orestes chyba nie powtórzy innym. Prawda?
Jeśli nikomu nie powiesz. – W trakcie negocjacji przychodzi czas też i na małe warunki Alishy. Ma już wystarczające problemy ze strachem rodziców, nie chce, aby dowiedzieli się, że znowu stanęła na scenie i wszystko może powtórzyć się na nowo. Talent talentem, ale życie było tylko jedno, przynajmniej tak mówili.
Jak jednak można próbować oszukać artystę, gdzie naprawdę jest jego serce?
Bała się, naturalnie. Ale jednocześnie chciała tam znaleźć się po raz kolejny.
Tak jakby… dostałam rolę w operze. – To nie było trudne. Czy było bolesne? Okaże się, jeśli Orestes nadwyręży jej zaufanie. – I potrzebuję sobie przypomnieć tę partię, bo już ją kiedyś grałam, ale… wiadomo, pamięć bywa ulotna.
Szczególnie do recytatywów. Recytatywy są straszne.
Alisha Dawson
Wiek : 25
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : kelnerka w Palazzo di Fuoco | sopranistka
Orestes Zafeiriou
ODPYCHANIA : 5
WARIACYJNA : 19
SIŁA WOLI : 19
PŻ : 173
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 14
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t244-orestes-zafeiriou#592
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t357-orestes-zafeiriou#1067
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t356-poczta-orestesa-zafeiriou#1066
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f82-archaios-2-1
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1176-rachunek-bankowy-orestes-zafeiriou
ODPYCHANIA : 5
WARIACYJNA : 19
SIŁA WOLI : 19
PŻ : 173
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 14
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t244-orestes-zafeiriou#592
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t357-orestes-zafeiriou#1067
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t356-poczta-orestesa-zafeiriou#1066
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f82-archaios-2-1
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1176-rachunek-bankowy-orestes-zafeiriou
Potrzeba papierosa ustawiona w poczekalni pragnień — najpierw pozbędzie się świerszczyka, a później triumfalnie zapali po jego zniknięciu (finalnie zrobi mu się głupio i rano odbędzie marsz wstydu do najbliższego kiosku, gdzie starowinka za ladą pod nosem nazwie go zboczeńcem), ale przede wszystkim — odnajdzie to, co obiecał pannie Dawson.
Tak przeczuwałem — powstrzymanie zapędów uśmiechu było niewykonalne i w zupełności zbędne — na wczoraj było ulubionym terminem fachowców, biurokratów i muzyków, ale w antykwariuszach pogłębiało stany lękowe i przekonanie, że cudów należy dokonywać codziennie; szczególnie przekopując cały muzyczny dział w Archaios.
Rozrysowany w głowie plan zostanie wdrożony już wieczorem — spróbuje najpierw od omegi (oczywiście, że opisywał sekcje greckim alfabetem; oczywiście, że to najdoskonalszy system znany temu światu; oczywiście, że nikt poza Orestesem go nie rozumiał), a później przejdzie do kappy, bo może akurat—
Stop — pierwszy krok planu zakładał zarchiwizowanie tego, co nadal ciążyło pod ramieniem w brązowej kopercie.
Kącik błękitnego oka obserwował rozterki panny Dawson; powiedzieć, przemilczeć, zbyć pytanie? Nie była mu winna szczerości, ale właśnie negocjowali zapłatę; Orestes akceptował pradawną walutę dobrych opowieści — doświadczenie mówiło mu, że Allie miała ich kilka w zanadrzu. Osiągnięty konsensus zwieńczył dźwięk dzwoneczka nad głowami — za chwilę zanurzą się w spokojnej atmosferze antykwariatu, gdzie zatrzymany w miejscu czas i wirujący w smugach światła kurz otulały wątpliwości miękkim pledem.
Dochowywanie sekretów to druga z moich specjalizacji.
Jaka była pierwsza, Ores?
Tajemnica.
Słuchał — taka rola Słuchacza, prawda? — obserwując subtelne zmiany w twarzy panny Dawson; od wahania przez rozluźnienie, aż do radości, której nie potrafiłoby wywołać nic, co nie było synonimem pasji. Sztuka tak działała; mijały tysiąclecia, ale katharsis było wieczne.
Po pierwsze, Allie — konspiracyjny szept prawie zawieruszył się pod cichym skrzypnięciem drzwi; antykwariat był jedynym, który przysłuchiwał się słowom. — Kiedyś wierzono, że talent jest monetą. Zwróci się tylko, kiedy w pełni go zainwestujesz.
Nie mogłeś powiedzieć po prostu: gratuluję?
Oczywiście, że nie; wszystko było wymówką dla historycznego wykładu.
To cudowna wiadomość i w pełni zasłużony angaż. Co mówi się artystom, żeby nie zapeszyć? — przesądy to nie banialuki; to tylko odłam wróżbiarstwa — nawet Zafeiriou wolał nie ryzykować z pochopnym wieszczeniem przyszłości, chociaż pójdzie ci wspaniale za kilka tygodni zrobiłoby z niego niezłego specjalistę we wróżbiarskim fachu.
Po drugie — nie mniej ważne; przytrzymał drzwi, zapraszając panią przodem. — Twoja tajemnica będzie ze mną bezpieczna.
Okrutne pomówienia, że lubił plotki (w porządku; lubił) nijak miały się do trzymania ust zasznurowanych na grecki rzemyk;
Wkrótce zaproszenie na kawę będę musiał umawiać z twoim asystentem?
Dziś wypiją ją spontanicznie, przepłukując kwietnikowe spojrzenie kofeiną i cukierniczym kunsztem panny Dawson, ale wszystkie gwiazdy miały pewną cechę wspólną; dla zwykłych śmiertelników były nieosiągalne.
Nic w tym złego — obserwując fusy w filiżance Allie, będzie w stanie dostrzec, że nawet supernowe potrafią być bliżej ludzi.
Orestes Zafeiriou
Wiek : 32
Odmienność : Słuchacz
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : właściciel antykwariatu Archaios
Alisha Dawson
POWSTANIA : 10
WARIACYJNA : 3
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 168
CHARYZMA : 8
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 12
TALENTY : 25
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1525-alisha-dawson#17693
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1596-alisha-dawson
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1598-alisha-dawson#19707
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1597-alisha-dawson#19705
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f230-cedar-lane-8
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1599-rachunek-bankowy-alisha-dawson#19708
POWSTANIA : 10
WARIACYJNA : 3
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 168
CHARYZMA : 8
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 12
TALENTY : 25
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1525-alisha-dawson#17693
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1596-alisha-dawson
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1598-alisha-dawson#19707
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1597-alisha-dawson#19705
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f230-cedar-lane-8
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1599-rachunek-bankowy-alisha-dawson#19708
Uśmiech Orestesa był niepowstrzymany – uśmiech Alishy był przepraszający. Nigdy nie chciała sprawiać kłopotów, nigdy nie chciała dokładać więcej ciężkiej pracy, ale sytuacja była taka, jaka była – sama wiedziała od stosunkowo niedawna i naprawdę była przekonana, że gdzieś pomiędzy całymi segregatorami, plikami i księgami nut zawieruszył się wyciąg z tej konkretnej opery. Ba, przecież już ją śpiewała, w Mediolanie, niecały rok temu – nawet do głowy jej nie przyszło, że mogła go zgubić podczas przeprowadzki.
Może to dlatego, że nie sądziła, że te nuty w jakikolwiek sposób będą jej w ogóle potrzebne. Raczej sądziła, że rozstaje się z muzyką raz na zawsze.
Tak było, dopóki kogoś nie poznała. I ten ktoś nie uświadomił jej, że może jednak warto dać sobie jeszcze jedną szansę.
Nawet jeśli ta szansa okupiona jest strachem i może skończyć się… różnie.
I chociaż nie miała podstaw, żeby wierzyć Orestesowi na słowo – tym razem przyjmuje jego obietnicę z pewnym kredytem zaufania. Nie chodzi w końcu o to, żeby nie dowiedział się nikt. Chodzi o to, żeby rodzice się nie dowiedzieli. Tyle wystarczy do szczęścia – a ponieważ państwo Dawson rzadko potrzebują czegoś z antykwariatu…
Sprawa rozwiązuje się sama.
Dzwoneczek nad drzwiami oznajmia ich przybycie; w środku jest tak samo cicho, jak i odrobinę chłodno, a kłębuszki kurzu osiadają beztrosko na woluminach i innych wartościowych przedmiotach, po których Allie prześlizguje się wzrokiem. Nie znała się za bardzo na innych formach sztuki – znała się za to na pewno na sztuce wokalnej i na historii z nią związaną. Miała kilka ciekawostek w rękawie, chociaż nie zamierzała się nimi chwalić; Orestes z pewnością miał ich znacznie więcej i właśnie częstował ją jedną.
Gdyby to było takie proste – mówi z westchnięciem.
Ona bardzo chętnie by zainwestowała, gdyby w ryzach nie trzymała jej choroba. O tejże chorobie Orestes nie wiedział i wiedzieć nie musiał (nie pokazywała swojej karty pacjenta każdemu napotkanemu człowiekowi, nawet jeśli był miłym Grekiem).
Po drugie – uśmiech sam rozciąga się na buzi, słysząc tak miłe słowa (wspominała już, że był miły?).
Różnie – stara się przypomnieć sobie wszystkie zabobony, ale każdy kraj miał własny i osobliwy sposób na powiedzenie powodzenia. – Połamania nóg, poplątania języka, toi-toi-toi. Czasem kopie się w pupę – wymienia z zamysłem, nim przytomniejszy wzrok spoczywa na Oresie – ale tylko w dniu spektaklu – tak w razie gdyby właśnie miał zamiar wziąć zamach i wykonać to małe życzenie powodzenia.
Krótki śmiech jeszcze wyrywa się z jej ust, kiedy kręci głową. Wszyscy myślą, że życie artysty jest takie usłane różami, takie szczęśliwe, takie bezproblemowe i takie zajęte, że ma się własnego menadżera albo innego asystenta do układania codzienności.
Niestety nadal będę tylko zwykłą Allie z Little Poppy, która dostała jeden angaż – i jeszcze nie jest pewna, czy wystąpi na pewno. Albo czy to nie będzie faktycznie jej ostatni angaż, bo tym razem serce może nie wytrzymać. – Właściwie, skoro tak dużo się ostatnio dziejepoznałam chłopaka, Ores, nie powie Allie, chociaż mogłaby, dodając jeszcze, jest z Kręgu i to wszystko absolutnie nie ma szans powodzenia, ale tak bardzo mi się podobanie chciałbyś podsunąć jakiejś wróżby?
Stosunek Alishy do wróżbiarstwa był dość obojętny. Przeglądała często Zwierciadło i wodziła wzrokiem za rubryczkami z horoskopem głównie z ciekawości, aczkolwiek przyjmowała wszelkie „przepowiadanie przyszłości” najczęściej jako wskazówkę, nie wyznacznik. Może ktoś kiedyś obali jej ostrożny sceptycyzm; niemniej, lubiła posłuchać o nadziejach i wolała wiedzieć, jeśli na coś faktycznie miałaby uważać.
Alisha Dawson
Wiek : 25
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : kelnerka w Palazzo di Fuoco | sopranistka
Orestes Zafeiriou
ODPYCHANIA : 5
WARIACYJNA : 19
SIŁA WOLI : 19
PŻ : 173
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 14
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t244-orestes-zafeiriou#592
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t357-orestes-zafeiriou#1067
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t356-poczta-orestesa-zafeiriou#1066
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f82-archaios-2-1
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1176-rachunek-bankowy-orestes-zafeiriou
ODPYCHANIA : 5
WARIACYJNA : 19
SIŁA WOLI : 19
PŻ : 173
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 14
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t244-orestes-zafeiriou#592
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t357-orestes-zafeiriou#1067
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t356-poczta-orestesa-zafeiriou#1066
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f82-archaios-2-1
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1176-rachunek-bankowy-orestes-zafeiriou
Niepowstrzymane—powściągliwe, szczere—spokojne, uśmiech za uśmiech w świecie, w którym powodów do radości coraz mniej. Burzowe chmury nagiego instynktu rozwiała bryza nadchodzącej wiosny; każdy jard oddalający ich od miejsca zdarzenia był obietnicą na popołudnie spod gwiazdobioru źle rozpoczętych, za to szczęśliwie zakończonych.
Za łagodnością łatwo ukryć smutek — za bezinteresownością zwykle chował się strach. Allie tego popołudnia przeszła przez wszystkie stadia, ale to ciche westchnięcie postawiło ją przed osądem starożytnej filozofii.
Gdyby życie bezustannie było proste, nie potrafilibyśmy docenić szczęścia — dzwoneczek nad drzwiami podzielał opinię; cicha melodia rozbrzmiała i zamilkła, ale w tym krótkim momencie współdzielonego wspomnienia — będzie trwać wiecznie. Znajome wnętrze Archaios rozpoczęło krzątaninę; zakupy za ladę, przeklęta koperta pod blat, cichy śmiech prosto na struny głosowe, które drgnęły pod nagłą dawką świeżych informacji. Dobrze zapamiętać na przyszłość; przez antykwariat przewijała się młoda populacja artystów Hellridge.
Toi—toi—toi, zaklepuję — o niewłaściwym doborze słów przekona się za trzy, dwa—
I to jedyne klepanie, które wchodzi w grę.
Dziś premierę miało tylko poszukiwanie zamówienia i pewna nieszczęsna okładka; żaden z debiutów nie wymagał zginania kolana i sprawdzania integralności pośladów Allie, które — gdyby spojrzał, a nie spojrzał, by wysnuć trafne wnioski — musiały uszczęśliwiać pewien motocykl.
Nawet, jeśli to tylko jeden angaż — antykwariat był drugim domem; Orestes poruszał się po nim w ten sam sposób, w który robił to we własnej kuchni — lekkie skinięcie głową wskazało Allie kierunek w stronę kącika wróżb. — Niektórzy nie otrzymali od losu nawet tego. Kiedy będziesz w moim wieku czyli, Ores? Kilka lat to niewiele; kilka tysięcy, przeżytych przez zawieruszone pod dłońmi przedmioty, odtworzonych przez szeptaną na każdym kroku historię, to pułap nieosiągalny. — Przekonasz się, że na koniec dnia pamiętamy tylko to — krótkie momenty na powierzchni.
Po wielu latach tonięcia; nie dodał, w czym.
On nie musiał znać historii choroby Alishy, ona nie powinna wiedzieć o etapie jego życia, kiedy złapanie oddechu nie było możliwe — przetrwanie w toni alkoholu możliwe było tylko wtedy, kiedy pił go dostatecznie szybko i długo. Przeszłość powoli pokrywała się śniedzią; by szybciej o niej zapomnieć, zaglądał w przyszłość.
I nigdy nie odmawiał prośby o wróżbę.
Szybkie zerknięcie na dłoń?
Filiżanki zadzwoniły o spodeczki, kiedy spód porcelany zasypała czerń świeżo mielonej kawy; kolejne podobieństwo między greckim domem i antykwariatem — kofeina była wszędzie. Wyciągnięta w stronę Allie ręka i charakterystyczne przywołanie zgięciem palca — jak powiedzieć bliżej, bez mówienia? — już za sekundę zamieni się w skupienie. Chiromancja nie była łatwą sztuką; szczególnie, kiedy wróżbita połowę energii poświęca na utrzymanie umiejętności słuchacza w ryzach.
Spójrz, to linia głowy. Gdy ma wyraźny, długi kształt jak w twoim przypadku; opuszek palca ostrożnie balansował na granicy dotyku i nie—dotknięcia; ryzyko przypadkowego odsłuchania było niskie, ale zawsze obecne. — To znak, że posiadasz talent twórczy i nie powinnaś obawiać się marzeń.
Nic dziwnego, że niektórzy uważali wróżbiarstwo za bujdy na kołach i resorach; Orestes właśnie żonglował oczywistościami.
To z kolei linia serca — opuszek wskazał na kolejną z linii znaczącą wnętrze lewej dłoni; tym razem muśnięcie z fantomowego stało się ciałem i otarło o granicę dotyku. — Najczęściej ma kilka cech, które tworzą spójny obraz. Rozwidlenie oznacza, że twoje uczucia są szczere, ale to—
Tym razem musiał zaryzykować — palce ostrożnie oplotły nadgarstek Allie, obracając delikatnie dłoń; tylko tak mogła zauważyć detale linii serca.
Ta delikatna niewyrazistość. Widzisz? — niewiele osób chciało dostrzegać; mało kto lubił odkrywać smutną stronę wróżb. — To zapowiedź, że mimo ich szczerości, nie zawsze będą wystarczać.
Trzy sekundy, dwie, jedna — dłoń, zwolniona z łagodnej pułapki palców, odzyskała wolność.
Interpretację zostawiam tobie.
Przelotny uśmiech mógł być pocieszeniem; nie wszystkie wróżby się sprawdzały, prawda?
(Prawda; pod warunkiem, że nie były jego).
Orestes Zafeiriou
Wiek : 32
Odmienność : Słuchacz
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : właściciel antykwariatu Archaios
Alisha Dawson
POWSTANIA : 10
WARIACYJNA : 3
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 168
CHARYZMA : 8
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 12
TALENTY : 25
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1525-alisha-dawson#17693
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1596-alisha-dawson
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1598-alisha-dawson#19707
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1597-alisha-dawson#19705
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f230-cedar-lane-8
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1599-rachunek-bankowy-alisha-dawson#19708
POWSTANIA : 10
WARIACYJNA : 3
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 168
CHARYZMA : 8
SPRAWNOŚĆ : 4
WIEDZA : 12
TALENTY : 25
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1525-alisha-dawson#17693
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1596-alisha-dawson
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1598-alisha-dawson#19707
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1597-alisha-dawson#19705
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f230-cedar-lane-8
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1599-rachunek-bankowy-alisha-dawson#19708
Ciche westchnięcie było odpowiedzią na filozoficzną tezę Orestesa. Zgadzała się z nią, jasne. Brzmiała nie tylko logicznie, ale i prawdziwie – gdyby życie było tylko szczęśliwe, to w jaki sposób by je doceniała? W jaki sposób cieszyłyby ją naprawdę radosne chwile i sukcesy, gdyby stały się normą, codziennością?
Powinna sobie zanotować, aby nie dawać się sprowokować filozoficznym rozmyślaniom przy tezach Oresa, bo myśli są w stanie popłynąć z własnym prądem i w ten sposób dziewczyna będzie w stanie obudzić się za co najmniej parę chwil, zawieszona w stanie dość niejednoznacznym.
Z drugiej jednak strony – gdyby życie było choć odrobinkę prostsze, nie byłoby w niej tyle smutku i tęsknoty. Smutku tuszowanego uśmiechem i brakiem jakiejś głębszej myśli rozważania nad własnym losem. Tak było najłatwiej – zacisnąć zęby, unosić kąciki ust i mówić, że jest w porządku, chociaż jej serce rwało w zupełnie inną stronę i powoli wydzierało w jej piersi pustkę.
Krótkim śmiechem zbyła niefortunny dobór słów i tak samo przyjęła życzenie powodzenia „w języku artystów”. Języku bardzo osobliwym i całkiem niezbadanym przez innych, niewtajemniczonych ludzi – ale tak było z każdym półświatkiem, do którego się nie należało.
Po raz kolejny – Orestes miał rację, niektórzy od losu nie dostają nawet tej jednej roli, ale to dalsze słowa powodują zmarszczenie brwi u Allie.
W Twoim wieku? – powtarza za nim, mierząc spojrzeniem od stóp do głów. – Nie wyglądasz na sześćdziesiąt lat, żeby tak mówić – dodaje ze śmiechem, bo naprawdę nie rozumiała, skąd mu się wzięło to „gdy będziesz w moim wieku”, jak zwykli mawiać dziadkowie. Wyglądał na jeszcze dość młodego, niewiele starszego od niej, i o ile była w stanie przyznać, że również był od niej mądrzejszy, tak nie mogłaby się zgodzić z tą mentalną starością.
Ziarna kawy zostały zasypane, wywar parzył się, na stole pojawiły się ciasteczka, a gdzieś w kąciku wróżb Allie podawała właśnie swoją dłoń do zbadania. Z ciekawością wodziła spojrzeniem po własnych liniach na dłoni, nie potrafiąc czytać z nich kompletnie nic. Widziała i słyszała niejednokrotnie, jak robią to inni, ale kiedy sama na nią patrzyła, widziała tylko złożone w różne dziwne strony kreski, które nie mogły mieć znaczenia.
A jednak. Teraz, gdy czytał je Orestes, wsłuchiwała się w słowa z zainteresowaniem i tak samo z ciekawością podążała spojrzeniem za jego palcami wskazującymi odpowiednie linie.
Poznała dwie z całej reszty.
Lekki uśmiech przy talencie twórczym świadczyć mógł wiele – tym razem wyrażał uprzejmość, bo już przecież zostawili temat talentu twórczego i marzeń. Powiedział jej mniej więcej to samo, tylko innymi słowami, chwilkę temu.
Linia serca przebiegała jednak ciekawiej – i jednocześnie smutniej.
Jeszcze chwilę po zapadnięciu wyroku przyglądała się własnej dłoni, jakby oczekiwała, że może wróżba się jeszcze zmieni. Albo los. Albo cokolwiek. Uczucie szczere – tego była pewna. Ale skoro nie będzie wystarczało – to co będzie wystarczające?
Czy Orestes byłby w stanie jej w ogóle odpowiedzieć?
Nie mam pojęcia, co będzie wystarczające, jeśli uczucie nie wystarczy.
W świecie Alishy romantyczki nie istniały przecież inne problemy. Jeśli była miłość – czego można chcieć więcej?
Dlatego świat Alishy romantyczki nie miał zbyt wielu praw do istnienia i ziszczenia się. Tylko jeszcze o tym nie wiedziała.
Na szczęście tymczasowym wybawieniem mogła być zaparzona kawa – i przyniesione ciastka domowej roboty.

Alisha i Orestes z tematu
Alisha Dawson
Wiek : 25
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : kelnerka w Palazzo di Fuoco | sopranistka